Trwa walka o mistrzostwo NBA. Play-offy rozpoczęły się w minioną sobotę, a my już byliśmy świadkami kilku niesamowitych historii. Zapraszam na subiektywne podsumowanie tygodnia w NBA oraz zapowiedź tego, co czeka nas w najbliższych dniach. Od dziś, co piątek „Widziane z półdystansu” na PROBASKET.
– W sobotę 13 kwietnia rozpoczęły się play-offy w NBA. Stan rywalizacji w poszczególnych parach znajdziecie na stronie głównej, a pod specjalnym tagiem „NBA PLAYOFFS 2019” zebrane są w jednym miejscu wszystkie newsy, które dotyczą tegorocznych play-offów.
– Jeśli jesteś stałym Czytelnikiem PROBASKET to zwróć uwagę, że na stronie głównej pod ramką z newsami NBA znalazła się kategoria „NBA Extra„. Tam znajdują się różne ciekawostki, krótkie newsy i video. Niektórych z nich nie dajemy do głównej ramki NBA, bo są to np. newsy z jednym klipem video. Nie znaczy to jednak, że nie warto ich sprawdzić, bo np. fatalny rekord Drummonda jest pewnego rodzaju „ciekawostką„. Zatem jeśli wchodzisz na stronę główną, to sprawdź też co słychać w „NBA Extra„.
– Play-offy NBA dopiero się rozpoczęły, dlatego w weekendy możemy jeszcze liczyć na mecze o normalnych dla nas godzinach. W kolejnych rundach może ich już nie być, dlatego cieszmy się póki są. Terminarz NBA najlepiej sprawdzać tutaj, czyli na stronie ESPN. Godziny meczów podawane są według strefy czasowej, w której się obecnie znajdujemy.
– W ten weekend prawie cztery mecze play-offów NBA „bez zarywania nocy„. Prawie, bo jeden rozpoczyna się o 23:30, ale zawsze można przed snem obejrzeć pierwszą połowę.
NBA na żywo bez zarywania nocy wygląda więc tak: w sobotę o 21:00 Nets – Sixers, a o 23:30 Spurs – Nuggets. W niedzielę natomiast o 19:00 Pacers – Celtics, a o 21:30 Clippers – Warriors.
– Canal+ Sport pokaże dzisiaj w nocy mecz Pacers – Celtics (godz. 2:30). W sobotni wieczór na Canal+ Sport 2 od 23:30 transmisja spotkania Spurs – Nuggets, a w niedzielę na tym samym kanale Clippers – Warriors (początek o 21:30). Rozpiskę meczów NBA na Canal+ Sport znajdziecie na ich stronie, dokładnie tutaj.
– Mecze NBA możecie też oglądać na stronie Partnera PROBASKET – Polskich Zakładów Bukmacherskich PZBUK. Trzeba mieć aktywne konto z co najmniej 1zł i oczywiście skończone 18 lat, aby korzystać ze strony PZBUK.
NBA playoffs się rozkręcają!
– Widzieliście obronę Patricka Beverley przeciwko Kevinowi Durantowi? Durant się na początku zagotował i dał sprowokować (game 1), potem dał się ograniczyć (game 2), ale jak już się wkurzył, to pokazał wielką klasę (game 3). Podobno jednak Warriors wysłali do NBA klip video pokazujący jak Beverley broni przeciwko Durantowi. NBA zareagowała i dziwnym trafem w ostatnim meczu sędziowie szybko odgwizdywali faule obrońcy Clippers. Trochę to przypomina sytuację z podstawówki. Poskarżyli się, biedni. Ale w sumie Beverley przekraczał granice zdrowego rozsądku w pierwszych dwóch meczach. Twarda obrona? Świetnie, ale nie kiedy przekraczane są granice nazwijmy to „przestrzeni osobistej„.
– NBA anulowała przewinienie techniczne Kevina Duranta z meczu numer 3. To dobra wiadomość dla KD i Warriors, bo zakładam, że planują grać w play-offach jeszcze długo, a po otrzymaniu siódmego „dacha” zawodnik jest automatycznie zawieszany na kolejne spotkanie. Durant ma więc na koncie dwa „techniki”, które otrzymał w pierwszym meczu z Clippers.
– Nie jestem fanem DeMarcusa Cousinsa, ale takie historie zawsze mnie smucą. Przeżył sporo zrywając Achillesa. To już była dla niego sroga lekcja, a teraz znów doznał bardzo poważnego urazu. O Warriors się nie martwię. Jak to powiedział jeden z komentatorów „po kontuzji Cousinsa ich szanse na mistrzostwo spadły z 93 do 88 procent„. Coś w tym jest, aczkolwiek w drugiej rundzie w parze Warriors – Rockets stawiam na zespół z Houston.
– Podobają mi się złośliwości ze strony Brooklyn Nets pod adresem Bena Simmonsa. Ze złośliwościami trzeba jednak uważać, bo takie zachowanie może się zemścić. Simmons rzucił 31 punktów w trzecim meczu i poprowadził Sixers do wygranej, a przy tym trafił 9 z 11 osobistych. Dudley, który go skrytykował nie zdobył żadnych punktów, a przy tym zaliczył airballa przy rzucie z czystej pozycji.
– Jared Dudley powiedział jednak rzecz, z którą wielu komentatorów się zgadza. Simmons jest bardzo dobrym zawodnikiem, jeśli chodzi szybkie przejście z obrony do ataku (kontry, przewagi itp.), ale kiedy gra się ustawioną koszykówkę 5-na-5 to już jest “przeciętny”. Jalen Rose tłumaczy to tak, że gracz, który nie grozi rzutem z półdystansu i dystansu, a nie jest środkowym, zmienia cały system obrony rywali i utrudnia swojej drużynie zdobywać punkty.
– Simmons, ale też cały zespół Sixers nie miał łatwego startu w tych play-offach. Simmons został wybuczany przez swoich kibiców, a Joel Embiid i Amir Johnson zostali przyłapani przez kamerę jak korzystają z telefonu komórkowego na ławce rezerwowych. To oczywiście jest niezgodne z przepisami NBA.
– Czy wiecie, że kiedy Blazers prowadzili w serii 2-0 (zdarzyło im się to 14 razy w historii), to zawsze awansowali do kolejnej rundy? Czy to w końcu będzie ich rok? W drugiej rundzie zwycięzca pary Blazers – Thunder spotka się z wygranym serii Nuggets – Spurs.
– Jeśli korzystacie z Twittera to warto śledzić profil sędziów NBA – twitter.com/NBAOfficial – którzy publikują fragmenty z NBA TV podczas których w prosty, jasny sposób wyjaśniają przepisy obowiązujące w NBA. Nie jest to takie łatwe, ale w NBA wiedzą jak to robić. Dlatego nawet wykorzystaliśmy jedną z tych wypowiedzi, aby pokazać czym kierują się sędziowie przy przewinieniach dyskwalifikujących.
Co poza tym dzieje się w NBA?
– Jeśli Wam to umknęło, to Giannis zapakował w kontrze wybijając się prawie z osobistych! Niesamowite!
– Luke Walton został trenerem Sacramento Kings. Praca dla niego idealna. Niezły skład, żadnej presji, blisko domu. Można chcieć więcej?
– Napisałem dłuższy tekst o Lakers, którzy szukają trenera. Szukają też następcy Magica Johnsona, czyli osoby, która mogłaby być liderem całej organizacji. Priorytetem jest jednak znalezienie pierwszego szkoleniowca. Tak jak Richard Jefferson, Jalen Rose, Kendrick Perkins i Tracy McGrady, uważam, że trenerem Lakers powinien zostać Tyronn Lue. Skorzystanie ze sprawdzonego systemu daje największe szanse, że Lakers zaliczą lepszy sezon, niż ten ostatni, kiedy nie awansowali nawet do play-offów.
– Podobno Rob Pelinka (GM Lakers) ma się dziś spotkać z Tyronnem Lue.
– Lakers to „organizacja dysfunkcyjna„. Może się okazać, że żadna z gwiazd NBA nie będzie chciała latem podpisać z nimi umowy. LeBron James w grudniu skończy 35 lat i to będzie jego 17 sezon w NBA. Lepszy już nie będzie, a ostatnia kontuzja, kiedy nie grał przez ponad miesiąc, jest dowodem na to, że mimo wielu podejrzeń i spekulacji jest jednak tylko człowiekiem, a nie Robocopem.
– Niespełna dwa tygodnie temu LeBron James mówił o tym, że zaprasza najlepszych zawodników do wspólnej przejażdżki na szczyt NBA. Może się jednak okazać, że najlepsi wcale nie będą chcieli podpisać umowy z Lakers. Młodzi zawodnicy mogą chcieć to zrobić po swojemu, a nie u boku LeBrona, który tak naprawdę niczego nie gwarantuje. Jeszcze 2-3 lata temu było pewnie dużo inaczej. Teraz jednak akcje LBJ’a mocno spadły.
– Jedyną szansę dla Jeziorowców widzę w podpisaniu umowy z Kyrie Irvingiem, który mógłby chcieć potem „przejąć” Lakers po LeBronie i wtedy być liderem numerem jeden. Wszystko zależy od tego jak daleko w tegorocznych play-offach zajdą Celtics. Z resztą na decyzje wielu zawodników wpłynie to, jak poradzą sobie ich zespoły w walce o mistrzostwo NBA.
Najlepsi „free agents” w NBA w 2019 roku to:
- Kevin Durant
- Kawhi Leonard
- Kyrie Irving
Jeśli Lakers nie uda się pozyskać chociaż jednego z nich, to pozostali na liście to:
- Kemba Walker
- Klay Thompson
- DeMarcus Cousins
- Jimmy Butler
- Nikola Vucević
- Tobias Harris
- Khris Middleton
- D’Angelo Russell
- Julius Randle
- Goran Dragić
- Harrison Barnes
- DeAndre Jordan
Brak pozyskania jednego z TOP 3 przez Lakers będzie uznane za porażkę. Podpisanie nawet Walkera i Vucevicia lub Butlera niczego nie gwarantuje, a przypomnę, oczekiwania są takie, że Lakers z LeBronem będą walczyć o mistrzostwo NBA.
– Jeśli wierzycie, że Lakers mogą latem pozyskać Anthony’ego Davisa z New Orleans Pelicans, to bardzo Was rozczaruję. David Griffin, który został tam Generalnym Menedżerem na pewno nie odda Davisa do Lakers. W tym są zgodni wszyscy komentatorzy.
– W ogóle to Lakers mają dwa razy trudniej, niż każda inna drużyna. Raz, że są pod presją mediów i kibiców, a LeBron młodszy nie będzie. Dlatego muszą działać już, teraz, zaraz. To oznacza, że są zdesperowani (pokazało to już zamieszanie z transferem Davisa, kiedy Lakers oferowali za niego prawie cały skład). Dwa, że menedżerowie innych klubów wcale nie palą się do tego, aby im pomagać i oddawać wartościowych zawodników. Mogą wręcz złośliwie nie zgodzić się na transakcję, którą w innych okolicznościach może i by zaakceptowali.
– Wiecie jaki jest najlepszy klub w NBA do podpisania nowej umowy przez jedną, a może nawet dwie gwiazdy z TOP 3? Są nimi Los Angeles… Clippers! Mają bardzo dobrego, charyzmatycznego trenera, sprawnego generalnego menedżera i ekscentrycznego właściciela, który jednak zaczął słuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych od siebie. Klub jest poukładany, z dobrym składem „zadaniowców” i dużymi możliwościami finansowymi, jeśli chodzi o podpisanie nowych gwiazd. Steve Ballmer mówi do Kevina Duranta, Kawhi Leonarda i Kyriego Irvinga „welcome!” i w przeciwieństwie do Lakers po wzmocnieniach gwarantuje grę o najwyższe cele.
– Czy słyszeliście, że wraca Magic Basketball? Kibicuję im z całego serca. Sprawdźcie bezpłatne wydanie zerowe.
– Od kilku miesięcy na rynku dostępna jest też inna gazeta o najlepszej lidze świata „Loża NBA„. Warto sprawdzić!
– Isaiah Thomas wierzy, że może jeszcze grać na wysokim poziomie. Życzę mu tego, ale nie byłbym w tej kwestii optymistą.
– W wolnej chwili sprawdźcie najnowsze Shaqtin’ A Fool. Jak to się mówi: mnie śmieszy 😉
NBA szykuje zmiany!
– Jeśli zastanawiacie się dlaczego NBA jest najlepszą ligą świata, to odpowiedź jest prosta – ma mądrego lidera i sztab ludzi, którzy razem pracują nad rozwojem ligi. NBA zastanawia nad skróceniem sezonu – 82 mecze to bardzo dużo i tak naprawdę nikt tego nie jest w stanie wytrzymać na najwyższych obrotach. Poza tym formuła Meczu Gwiazd się wyczerpała i już jakiś czas temu dyskutowaliśmy na ten temat w kilku miejscach. Ja proponuję czterodniowy turniej z udziałem ośmiu najlepszych drużyn – jak w Energa Basket Lidze i wielu krajach Europy. To znakomita okazja do spotkania całego środowiska w jednym miejscu oraz rozegrania przez najlepsze ekipy meczów na poważnie o wysoką stawkę. Przedsmak play-offów i ogromny „hype” gwarantowany.
Czy wiecie, że…
– Do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku dołączyło już ponad 1000 osób. Kilka dyskusji było bardzo ciekawych, dających nowe spojrzenie. Dołączycie?
– Znajdziecie mnie na Twitterze, PROBASKET również. PROBASKET jest też na Facebooku i niewiele nam brakuje do 35 tysięcy fanów.
– Podcast PROBASKET wróci na pewno w maju, a może nawet już w kwietniu! Też się cieszę 🙂
– Oficjalny sklep Nike przedłużył promocję „rabat do 50%„. Przecenionych jest ponad 1600 produktów. Warto zwrócić uwagę na promocję produktów NBA. Koszulka meczowa „swingman” Stepha Curry’ego czy Kevina Duranta za 235zł to dobra cena.
– Moje subiektywne podsumowanie tygodnia nazwałem jak kiedyś bloga „Widziane z półdystansu„, ale jeśli macie lepszy pomysł na nazwę, to dajcie znać. Może „Pacuda do kosza”? 😉
– Jeśli macie pomysł na ciekawy wątek do poruszenia, albo jakieś pytanie? Napiszcie: redakcja [at] probasket . pl
Kolejne „Widziane z półdystansu” już w następny piątek 26 kwietnia. Wcześniej oczywiście dużo innych ciekawych tekstów na PROBASKET. Przypominam, że codziennie o 7 rano znajdziecie u nas skróty i relacje z play-offów NBA.
Wspieraj PROBASKET
