Strona główna NBA NBA: Sexton i Cavaliers znów w kropce. Jest jednak furtka…

NBA: Sexton i Cavaliers znów w kropce. Jest jednak furtka…

Przez

11 sierpnia 2022

2185

Tygodnie mijają, a porozumienia pomiędzy Cleveland Cavaliers a Collinem Sextonem jak nie było, tak nie ma. Pomiędzy stronami zakończyła się właśnie kolejna tura rozmów, która nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć. Proponujemy opcję, która mogłaby pozwolić na zakończenie sporu i pozostanie zawodnika w drużynie.

Ubiegły sezon nie mógł ułożyć się dla Sextona gorzej. W ostatnim roku obowiązywaniu rookie kontraktu, gdy powinien dodatkowo podbudować swoją wartość, przydarzyło mu się rozdarcie łąkotki, co zmusiło go do opuszczenia aż 71 spotkań. W 11 meczach, w których wystąpił, notował średnio 16 punktów i 2 asysty.

Jak donosi portal cleveland.com, najnowsze spotkanie pomiędzy władzami Cavs a agentem zawodnika Richem Paulem nie przyniosło żadnych postępów. Sytuacja ma nadal pozostawać w martwym punkcie, ponieważ obrońca uważa 40-milionową propozycję za trzy lata gry jako „śmieszną”. Jednocześnie klubowe władze miały nie doczekać się propozycji ze strony zawodnika co do wymaganej przez niego wysokości pensji.

Patrząc na całą sytuację na chłodno, można znaleźć dla zawodnika jedną, niezłą opcję. Może on zgodzić się na tzw. ofertę kwalifikującą ze strony klubu o wysokości 7,2 mln dolarów i za rok ponownie stać się wolnym agentem, tym razem niezastrzeżonym. W ten sposób miałby okazję podbudować swoją wartość, dzięki czemu w kolejnych latach mógłby liczyć na zdecydowanie wyższe zarobki i elastyczność na rynku.

Znamy walory Sextona. To zawodnik, który świetnie czuje się na koźle i potrafi wykreować dla siebie sytuację w ofensywie. Świetnie sprawdza się jako scoring machine i go-to-guy, jednak bywa u niego różnie z boiskową bezinteresownością i decyzyjnością. Aby nie zejść z obranego kursu Cavaliers, jako zespół nieźle poukładany, zbudowany wokół Dariusa Garlanda nie mogą pozwolić sobie na podpisanie kogoś takiego, jak Sexton na wieloletnią, zapychającą salary cap umowę. Przypomnijmy, że w tym momencie klub od podatku od luksusu dzieli w tym momencie 13 mln dolarów.