Coraz większe zainteresowanie środkowym Dallas Mavericks. Ten jest w ostatnim roku swojego kontraktu, dlatego dla kilku ekip może być interesującą opcją jeszcze przed zamknięciem zimowego okienka transferowego. Problemem w negocjacjach będzie jednak zdrowie Andrew Boguta.

W ostatnim czasie środkowy Dallas Mavericks doznał kontuzji kolana i jest poza grą dla swojej drużyny. Podopieczni Ricka Carlisle’a ostatniej nocy odnieśli ważne zwycięstwo z Indianą Pacers na własnym parkiecie. Niemniej przez problemy ze zdrowiem kluczowych graczy, zespół z Teksasu nie jest w stanie regularnie wygrywać. Wręcz regularnie przegrywa. Mavs są na ostatnim miejscu konferencji zachodniej z bilansem 5 zwycięstw i 17 porażek.

Andrew Bogut jak dotąd nie stanowił dla swojej nowej ekipy wsparcia, jakiego ta oczekiwała. Uchodzi za jednego z najlepszych defensywnych wysokich w lidze, ale po 16 meczach w trykocie Mavericks notuje średnio 3,6 punktu, 0,9 bloku, 0,6 przechwytu, 10,4 zbiórki i 2,2 asysty. Spędza na parkiecie około 25 minut, co jest porównywalne z tym, ile otrzymywał w Oakland. Mimo to ciągle nie odnalazł dla siebie miejsca w systemie Ricka Carlisle’a.

Za sezon 2016/2017 Bogut dostanie 11 milionów dolarów, więc jest dla zarządu Mavs ciekawą kartą przetargową w ewentualnych negocjacjach transferu. Zawodnik na schodzącej umowie zawsze stanowi wartość, zwłaszcza gdy jest to relatywnie niski kontrakt. 11 milionów przy aktualnych progach salary-cap i luxury-tax to de facto niewiele. Poza tym to szczególnie dobra opcja dla ekip szukających możliwości wyczyszczenia swojej listy płac na off-season 2017. Bogut trafi na rynek jako niezastrzeżony agent, więc drużyna nie będzie miała wobec niego jakichkolwiek zobowiązań.

Ostatnie doniesienia wskazują na zainteresowanie zawodnikiem przez Portland Trail Blazers i Boston Celtics. W drużynie Brada Stevensa Australijczyk mógłby dołączyć do rozciągającego grę jako stretch-four Ala Horforda. Natomiast w Oregonie mają jedną z najgorszych defensyw w lidze, zarówno w pierwszej, jak i drugiej linii, dlatego Bogut będący tzw. rim-protectorem, mógłby stanowić ogromne wsparcie zarówno dla Damiana Lillarda, jak i C.J.a McColluma, którzy nie radzą sobie z kryciem na obwodzie.

Z tym że Blazers nadal czekają na powrót kontuzjowanego Festusa Ezeliego. Niewątpliwe, że to on będzie odpowiedzią na problemy zespołu. Przed sezonem o Boguta pytała także Philadelphia 76ers, ale czy chcą tam handlować wysokim (w domyśle Nerlensem Noelem) za innego wysokiego? Jeżeli ekipy miałyby szukać wartości sportowej w Bogucie, ten musi wrócić do pełni zdrowia. Na razie Mavs mogą nim handlować posługując się tylko argumentem jego kontraktu, chyba że nie czują potrzeby wypuszczania Andrew.

NBA: DeRozan i Lowry – wielka przyjaźń pod Klonowym Liściem


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments