Portland Trail Blazers pierwotnie spodziewali się, że przerwa jednego z liderów składu potrwa około tygodnia. Niestety dodatkowe badania wykazały większy problem i C.J. McCollum odpocznie dłużej. Natomiast Carisa LeVerta czeka operacja z uwagi na problem z prawą nerką.
O przypadku Carisa LeVerta informowaliśmy wcześniej. Zaraz po transferze zawodnika z Brooklyn Nets do Indiany Pacers, ekipa z Indianapolis przeprowadziła szczegółowe badania stanu zdrowia młodego gracza. Niestety prześwietlenie wykazało masę na prawej nerce zawodnika, co zrodziło spory niepokój. LeVert wkrótce przejdzie operację i istnieje cień szansy, że będzie gotowy do gry jeszcze przed końcem sezonu regularnego.
Lekarze na ten moment nie chcą oficjalnie wypowiadać się w sprawie stanu jego zdrowia, bowiem więcej zobaczą dopiero na stole operacyjnym. W Indianie są jednak dobrej myśli i na każdym kroku podkreślają, że traktują LeVerta jako jeden z fundamentów pod przyszłość zespołu. W sprawie gracza jest jeszcze sporo niewiadomych. Pacers proszą o cierpliwość i zapewniają, że poinformują o stanie zdrowia zawodnika, gdy będą mieli pełny ogląd sytuacji.
Tymczasem C.J. McCollum z Portland Trail Blazers odpocznie dłużej niż pierwotnie przewidywano. Dodatkowe prześwietlenie stopy zawodnika wykazało złamanie, a to oznacza, że rzucający obrońca z Oregonu potrzebuje około czterech tygodni przerwy od gry. To bardzo złe wieści dla Blazers. Niedawno stracili Jusufa Nurkicia, teraz McColluma. Trener Terry Stotts został zatem bez dwóch podstawowych zawodników, podczas gdy rywalizacja o play-offy zachodu zaczyna się rozpędzać.
To oznacza więcej obowiązków na barkach Damiana Lillarda. Blazers nie chcieli przeciążać swojego lidera w sezonie regularnym, ale w tym momencie nie mają innego wyjścia. Większą rolę odgrywał będzie także Carmelo Anthony, który do tej pory stanowił wsparcie z ławki. Jego doświadczenie może okazać się pomocne w tej trudnej dla zespołu sytuacji. McCollum w 13 rozegranych meczach notował średnio 26,7 punktu, 3,9 zbiórki i 5 asyst trafiając 47,3 FG% oraz 44,1 3PT%.
Wspieraj PROBASKET
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
