Powrót do zdrowia Ziona Williamsona wydłuża się. Zawodnik trenuje już z pełnym obciążeniem, czyli bez taryfy ulgowej, ale jednak Pelicans nie podają daty jego debiutu w NBA. Coraz więcej osób ma wątpliwości, czy jego kariera w ogóle się rozwinie.
Zion Williamson wznowił treningi. Najpierw było bardzo delikatnie.
More Zion Williamson getting shots up at practice. pic.twitter.com/gdtexZOzP1
— Andrew Lopez (@_Andrew_Lopez) December 17, 2019
Potem jednak widzimy, że bierze udział w „gierce” i jedną z akcji zakończył alley-oopem.
Zion dunk at practice @PelicansNBA #wgnosports pic.twitter.com/ApTGVGitsd
— Ed Daniels (@WGNOsports) October 2, 2019
Zion przeszedł operację kolana 21 października. Wtedy mówiło się, że wróci do gry za 6-8 tygodni. W poniedziałek minęło osiem tygodni, ale data jego debiutu wciąż nie została ustalona.
Pelicans bardzo ostrożnie podchodzą do zdrowia swojej nowej gwiazdy, co wydaje się zrozumiałe. Wielu obserwatorów zadaje sobie jednak pytanie czy Zion będzie w stanie wytrzymywać obciążenia gry w NBA. W Lidze Letniej zagrał chwilę i już musiał pauzować. W październiku wystąpił w czterech meczach przedsezonowych, gdzie zanotował średnio 23,3 punktu przy 71% skuteczności rzutów z gry, zbierał 6,5 piłki na mecz oraz miał 2,5 asysty 1,5 przechwytu. Spędzał na boisku 27 minut, ale szybko okazało się, że jego kolano nie wytrzymuje tych obciążeń i potrzebny będzie zabieg artroskopii.
Zion wybrany został z numerem 1. tegorocznego Draftu. Wiele klubów liczyło na jego pozyskanie i budowę wokół niego drużyny. Pierwszy wybór trafił jednak do Pelicans, którzy teraz muszą się zmierzyć z problemem wytrzymałości jego organizmu. Coraz częściej pojawiają się głosy, że mimo unikatowej budowy ciała i dużego talentu, Zionowi trudno będzie utrzymać wysoką formę i zdrowie skoro przygodę z NBA zaczyna od takich problemów.
Jalen Rose, były zawodnik NBA, a obecnie ekspert stacji ESPN podziela te wątpliwości. – Ma 19 lat i nie może grać w NBA z powodu kontuzji. Nie mógł grać w Lidze Letniej z tego samego powodu. Miał też problemy ze zdrowiem w college’u, a nawet w szkole średniej. Zion jest trzecim najcięższym zawodnikiem w lidze. Więcej ważą tylko Tacko Fall i Boban Marjanović, a oni nie są przecież znani ze sprawności czy szybkości. Te problemy Ziona sprawiają, że mam duże wątpliwości, co do jego kariery w NBA – przyznał Rose.
Obecny w studiu ESPN Jay Williams zwrócił uwagę, że u Ziona występuje dużo większe ryzyko kolejnych urazów, ponieważ opiera on swoją grę na dynamice, szybkości, efektownych wsadach, a to powoduje kolejne obciążenia dla organizmu.
– Nie mogę się doczekać aż zobaczę go w akcji. Ma olbrzymi talent, ale obawiam się, że nigdy nie rozegra 82 spotkań w sezonie – dodał Rose.
W Nowym Orleanie starają się myśleć pozytywnie. Kilka dni temu David Griffin przyznawał, że traktują Ziona wyjątkowo ponieważ ma 19 lat i waży około 130 kilogramów. – To odosobniony przypadek, więc mamy do niego nieco inne podejście w kontekście zwiększania obciążenia – mówił generalny menedżer Pelicans.
Wszyscy w Nowym Orleanie są jednak dobrej myśli. Griffin podkreśla jak ważna jest cierpliwość w tym procesie, a trener Alvin Gentry przyznał, że Zion już nie może się doczekać debiutu. Griffin dodał też, że na treningu widać było jak wszyscy w zespole ciepło przyjęli Ziona i że liczą na niego.
Pelicans przegrali aż 13 ostatnich spotkań i mają obecnie bilans 6-22 i zajmują przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej, a przed rozpoczęciem sezonu typowani byli nawet do pierwszej ósemki.
Najbliższe cztery mecze Pelicans zagrają na wyjazdach. Dziś, czyli w środę, ich rywalami będą Minnesota Timberwolves. W piątek zmierzą się w San Francisco z Golden State Warriors. W poniedziałek zagrają z Portland Trail Blazers, a w drugi dzień świąt z Denver Nuggets. Debiut Ziona w jednym z tych spotkań jest mało prawdopodobny.
Już za kilka lat Zion Williamson ma być jedną z największych gwiazd NBA. A czy wiecie, kogo najbardziej przypomina? Którego zawodnika? Odpowiedź w tym artykule.
NBA: Kogo przypomina Zion? Wcale nie LeBrona, tylko…