Legendarna nazwa znika z koszykarskiej mapy. W AT&T Center San Antonio Spurs świętowali wiele sukcesów, więc pewna era dobiega końca. Na mocy podpisanej umowy, w przyszłym sezonie arena Jeremy’ego Sochana i spółki będzie nosiła nazwę “Frost Bank Center”.
Tom C. Frost – założyciel Frost Bank już w 1973 roku zapewnił Spurs wsparcie finansowe, gdy klub przenosił się do San Antonio. Współpraca trwa zatem kilka dekad i właśnie została zacieśniona. Wkrótce w hali San Antonio Spurs rozpoczną się prace mające na celu przystosowanie miejsca do nowej nazwy. Będą to głównie zabiegi marketingowe. Nowa nazwa pojawi się również rzecz jasna na parkiecie. To oznacza koniec słynnej “AT&T Center”. Hala pod tą nazwą zapisała się w historii koszykówki.
Arena, w jakiej Spurs rozgrywają swoje mecze ma 21 lat, co może oznaczać, że za kilka lat pojawią się pytania o ewentualny nowy obiekt, bowiem w standardach NBA hala mającą 20 lat może odbiegać od normy. Początkowo nazywała się SBC Center, następnie AT&T. “Frost Bank Center” będzie więc trzecią oficjalną nazwą areny w San Antonio. Warto pamiętać, że Frost Bank był pierwszym sponsorem, jaki pojawił się na koszulkach zespołu. Nowa nazwa może sugerować, że chodzi o “stadion zimowy”, gdyż słowo “frost” to z angielskiego “mróz”.
Do rozwiązania pozostała jeszcze kwestia proceduralna, czyli oficjalna zmiana nazwy przez miasto. Na ten moment obiekt pozostaje AT&T Center Parkaway, lecz oficjalne porozumienie klubu ze sponsorem uruchomi także zmiany administracyjne, m.in. wymianę znaków oraz zmiany na mapach. Ze wszystkim klub oraz miasto mają zdążyć przed rozpoczęciem sezonu 2023/24. Zatem nową historię Jeremy Sochan, Victor Wembanyama i spółka będą pisać we “Frost Bank Center”. Przed nami naprawdę interesujący sezon zespołu.
Nasza uwaga będzie w dużej mierze skupiona na tym, jak w swoim drugim sezonie na ligowych parkietach radzi sobie Jeremy Sochan. Z kolei uwaga całego koszykarskiego świata zorientuje się na francuskim fenomenie. Wemby jest określany jako “największa nadzieja basketu od czasów LeBrona Jamesa”, więc do udźwignięcia ma konkretny ciężar. Sochan odegra w jego debiutanckim sezonie bardzo ważną rolę. Spodziewamy się, że panowie będą ze sobą współpracowali zarówno na, jak i poza parkietem.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
