Zach LaVine z Chicago Bulls i OG Anunoby z Toronto Raptors mogą być kolejnym celami transferowymi władz Philadelphia 76ers po wymianie Jamesa Hardena — wynika z informacji przedstawionych przez reportera „Sports Illustrated” Chrisa Mannixa. We wtorek nad ranem dziennikarz ESPN Adrian Wojnarowski poinformował, że po trwającej kilka miesięcy sadze Sixers w końcu zdecydowali się oddać byłego MVP sezonu regularnego do Los Angeles Clippers. Zarówno nazwisko LaVine’a, jak i Anunoby’ego pojawiało się w przeszłości przy okazji plotek transferowych.
Saga transferowa z udziałem Jamesa Hardena zakończyła się we wtorek rano, gdy dziennikarz stacji ESPN Adrian Wojnarowski poinformował, że władze Los Angeles Clippers i Philadelphia 76ers doszły do porozumienia w sprawie transferu byłego MVP sezonu regularnego. Tym samym Harden dostał to, czego od kilku miesięcy chciał — trafił do Los Angeles. Zaraz po wymianie Wojnarowski dodał, że Sixers mogą za to, co otrzymali za Hardena, zdobyć kolejną gwiazdę, by pomóc Joelowi Embiidowi w walce o mistrzostwo.
— Sixers widzą w tym szansę krótko- i długoterminową, by obudować Embiida zawodnikami, którzy pozwolą mu realnie walczyć o mistrzostwo NBA. W tej wymianie Sixers otrzymali dwa wybory pierwszej rundy draftu, zamianę w drafcie i dwa wybory drugiej rundy i kilka wygasających kontraktów — zauważył Wojnarowski w programie „Get Up” i wskazał, że Sixers mogą rozglądać się za kolejnymi ruchami w grudniu lub styczniu.
— W Filadelfii uważają, że są w stanie złożyć ofertę porównywalną do tej, za którą Blazers zgodzili się oddać do Bostonu Jrue’a Holidaya. Ponadto za rok Sixers mogą mieć nawet 60 mln dol. miejsca w limicie płac, co także może im pozwolić ściągnąć kolejną gwiazdę — dodał Wojnarowski.
Choć Sixers nie udało się ściągnąć gracza o podobnym kalibrze co Harden, to do Filadelfii trafił wybór pierwszej rundy Clippers z 2028 r., zamiana wyboru w 2029 r. i wybór pierwszej rundy Oklahoma City Thunder. Mogą to być łakome kąski dla drużyn próbujących wejść w przebudowę i pozbyć się gwiazd, z którymi nie wiążą już większych nadziei. W przestrzeni medialnej zaczęły się już pojawiać dwa nazwiska, które Sixers będą próbowali ściągnąć.
Pojawiają się kolejne nazwiska. Mowa o LaVinie i Anonobym
Dziennikarz „Sports Illustrated” Chris Mannix poinformował, że władze 76ers będą starały się pozyskać Zacha LaVine’a z Chicago Bulls lub OG Anunoby’ego z Toronto Raptors. Obaj zawodnicy byli już w przeszłości wiązani z odejściem z obecnych drużyn.
Wydaje się, że Anonoby może być lepszym rozwiązaniem — Sixers nie mogą być pewni, czy połączenie LaVine’a z Tyrese’a Maxeya się sprawdzi. To w gruncie rzeczy dość podobni gracze, którzy potrafią seriami zdobywać punkty. Dodatkowo odstraszać może historia kontuzji LaVine’a oraz jego wysoki kontrakt — za kolejne trzy lata zarobi 138 mln dol.
Anunoby to z kolei świetny obrońca obwodowy, czyli ktoś, kogo w Filadelfii wyraźnie brakuje. W zeszłym sezonie skrzydłowy był najlepiej przechwytującym graczem. Dodatkowo bardzo dobrze zna się z trenerem Nickiem Nursem.
***
Wspieraj PROBASKET
