Sympatycy Orlando Magic nie mają obecnie wielu powodów do radości, ale potencjał kilku zawodników może wywoływać uśmiech na ich twarzach. Teraz dochodzi do tego fakt, iż wkrótce do gry może powrócić Jonathan Isaac, który swój ostatni mecz w NBA rozegrał w sierpniu 2020 roku.
Kariera Jonathana Isaaca z pewnością nie układała się dotychczas tak, jak wyobrażałby to sobie zawodnik. Swój ostatni mecz na parkietach NBA 25-latek rozegrał jeszcze w bańce w Orlando. Skrzydłowy wrócił wówczas do gry po dłuższej przerwie spowodowanej urazem, ale zdążył rozegrać jedynie dwa mecze, zanim doznał poważnej kontuzji kolana.
Isaac był bliski powrotu już w zeszłym sezonie, ale ponownie nabawił się poważnego urazu, tym razem więzadła. W obliczu straconych już i tak rozgrywek kierownictwo klubu zdecydowało się na przedłużenie jego przerwy. Wszystko wskazuje jednak na to, że w ciągu najbliższych kilku tygodni bądź miesięcy ponownie zobaczymy skrzydłowego w grze. Zawodnik przyznał, że ma za sobą kilka tygodni gry 5 na 5 na pełnych obrotach.
– Przez kilka ostatnich tygodni grałem [5 na 5] i po prostu wracałem do formy. Wciąż jestem na tym etapie, ale pod względem działa, kolan, więzadeł, wszystko jest w porządku. Po prostu nie jestem jeszcze w formie – komentuje swoją sytuację Isaac.
Dla Orlando Magic to doskonała wiadomość z wielu względów. Odzyskują bowiem oni utalentowanego zawodnika, który kilkukrotnie pokazał, że w przyszłości może być kluczowym elementem zespołu. Drugą sprawą jest to, że włodarze klubu zainwestowali w niego ogromne pieniądze.
W grudniu 2020 roku podpisał on bowiem czteroletnie przedłużenie umowy warte co najmnie 69,6 miliona dolarów (80 milionów, gdyby w każdym z sezonów rozegrał min. 70 spotkań). Co ciekawe, choć Isaac rozpoczął rozgrywki 2022/23 na liście kontuzjowanych, to i tak jest obecnie najlepiej opłacanym zawodnikiem klubu z Orlando.
– Jedynym krokiem jest dalsza praca nad powrotem do formy. Jakiś czas temu graliśmy i byłem wyczerpany. To oczywiste, bo nie robiłem tego od długiego czasu. Wracam do formy poprzez gry pięciu na pięciu cztery razy w tygodniu. Skupiam się na bieganiu i odzyskaniu kondycji – dodaje zawodnik.
Magic są obecnie na etapie przebudowy, a ich głównym celem jest pielęgnowanie talentów młodych zawodników z Paolo Banchero na czele. Możemy zatem założyć, że nikt w Orlando nie będzie ryzykował zdrowia Isaaca i powróci on na parkiet dopiero kiedy sztab medyczny będzie miał pewność, że ciało 25-latka jest na to gotowe.
W swoim ostatnim sezonie Isaac rozegrał tylko 35 spotkań, w których notował średnio 11,9 punktu, 6,8 zbiórki, 1,6 przechwytu oraz 2,3 bloku na mecz, trafiając 47% wszystkich rzutów z gry, w tym 34% zza łuku.
Na ten moment Magic zajmują ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej z bilansem 2-9. Jak dotąd zdołali pokonać jedynie Charlotte Hornets i Golden State Warriors.
* * *
Czy to możliwe, że Kyrie Irving nie zagra już nie tylko w Brooklyn Nets, ale w ogóle w NBA!? Jeśli władze klubu podejmą decyzję o odsunięciu go od zespołu na dobre, to kolejnym krokiem będzie transfer Kevina Duranta. Są cztery drużyny, które mogłyby chcieć złożyć Nets ofertę. Zastanawialiście się, co jest przyczyną serii porażek Golden State Warriors i czy mistrzowie NBA nie powinni zdecydować się na zmiany w składzie? Na te pytania szuka odpowiedzi Michał Pacuda w najnowszym podkaście PROBASKET.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Chris Paul nie zamierza kończyć kariery, ale czy będą chętni?
- NBA: Stephen Curry zadebiutuje na igrzyskach olimpijskich
- NBA: Niejasna przyszłość Klaya. Te ekipy są zainteresowane
- NBA: Zapowiedź play-off 2024 Zachód: Jokić po tytuł, ale może to czas Doncicia? Ostatni taniec LeBrona? Mistrz spoza TOP3?
- NBA: Heat drżą ze strachu. Obawiają się o zdrowie Butlera
