LeBron James trafił bardzo ważną trójkę w końcówce sprzed nosa Stepha Curry’ego. LBJ zrobił to samo, co Curry robi rywalom – celny rzut z daleka przy asyście obrońcy. Zwróćcie uwagę, jak Steph patrzy na LeBrona po rzucie! Lakers wygrali z Warriors i awansowali do play-offów z 7. miejsca. Warriors, aby zagrać w play-offach będą musieli pokonać w piątek Memphis Grizzlies.
„To był świetny rzut… tylko najlepsi zawodnicy wszechczasów trafiają takie rzuty” – skomplementował rywala Curry.
„Byłem przekonany, że akcja jest już zepsuta, a on [James] jest poza grą. Koledzy zdołali go jednak odnaleźć, a on odzyskując w ostatniej chwili równowagę, trafił swój rzut. Trudno było nam się z tym pogodzić, bo sądziliśmy, że akcja zakończy się fiaskiem. Spodziewaliśmy się zbiórki, kolejnego posiadania i okazji do przejęcia prowadzenia. Wszystko legło w gruzach, gdy piłka wpadła do kosza” – dodał Curry