Mieszkańcy Dallas zawdzięczają Dirkowi Nowitzki’emu naprawdę wiele. Ten jednak nie spoczywa na laurach i cały czas pracuje na dobro miasta.
Legenda Mavericks pomagała w czyszczeniu i odbudowie zniszczeń spowodowanych protestami, jakich fala przelewa się przez USA:
Dallas jest jednym z miast, w których ludzie protestują w związku z zabójstwem George’a Floyda przez policjanta. Miło ze strony byłego gwiazdora, że postanowił pomóc. Zabrał on również głos w sprawie będącej na ustach większości osób w USA:
Niemiec spędził w Dallas całą swoją karierę, na którą złożyło się 21 sezonów. Była to oczywiście bardzo bogata kariera, okraszona 14 występami w Meczu Gwiazd, MVP sezonu regularnego oraz mistrzostwem NBA z 2011 roku. 42-latek w trakcie swojej kariery osiągał średnio 20.7 punktów, 7.5 zbiórki oraz 2.4 asyst w każdym spotkaniu. Teraz stara się działać społecznie.
Dirk to jest gość, klasa. Zawsze był.
Zgadza się!
On i Duncan to byli fachowcy. Nie musieli gwiazdorzyć, zmieniać kluby i gadać farmazonów do dziennikarzy. Wychodzili na parkiet i tam pokazywali o co w tym sporcie chodzi.
Prawda, nawet jeśli jako fan Spurs nigdy nie lubiłem Dallas, to Dirk był na prawdę klasowym graczem bez buty obecnej u tak wielu współczesnych gwiazdek.
Jezeli robicie artykol I wklejacie tresci z tweetera to prosze chociaz przetlumaczcie na jezyk polski w innym wypadku rownie dobrze moge sledzic jego tweetera zamiast probasket kurde…