Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w pierwszej kwarcie spotkania Pacers – Warriors. DeMarcus Cousins, który niedawno wrócił do gry po poważnej kontuzji zerwania ścięgna Achillesa, faulowany upadł na parkiet. Na nagraniu widać jak jego lewa noga się wygięła. Mógł uszkodzić zarówno kostkę i Achillesa, jak i kolano.
Sytuacja miała miejsce w piątej minucie meczu. Cousins biegł do kontry, ale faulował go Myles Turner. Środkowy Warriors upadł na parkiet, a na powtórkach widać, że miał dużo szczęścia.
Cousins przeciwko Pacers zdobył 22 punkty i zaliczył sześć zbiórek oraz cztery asysty. Spędził na boisku 25 minut, ale więcej nie musiał. Jego drużyna wygrała pierwszą kwartę 40:22 i do końca kontrolowała przebieg gry.
Cousins wrócił na parkiety NBA 18 stycznia. To było jego piąte spotkanie w barwach Warriors. 22 punkty, które rzucił Pacers to jego najlepszy wynik w tym sezonie.
Była to 11. wygrana Warriors z rzędu. Z bilansem 36-14 mistrzowie NBA zajmują 1. miejsce na Zachodzie. Lepszy bilans w lidze mają tylko Milwaukee Bucks na Wschodzie: 35-13.
Warriors zakończyli tym spotkaniem serię pięciu meczów wyjazdowych. Teraz czekają ich spotkania we własnej hali.
A skoro o upadkach mowa, to warto przyjrzeć się Stephowi Curry’emu, który w tym meczu też zaliczył „glebę”. Curry tak się ucieszył z wsadu Klaya Thompsona, że wyskoczył z ławki rezerwowych i tak się poślizgnął, że … „wywinął orła”.
Nagranie szybko znalazło się w internecie ze stwierdzeniem, że nominację do kolejnego Shaqtin’ A Fool Curry ma zapewnioną. Oj ma na pewno.
Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA. Jest nas już ponad 600!
Wspieraj PROBASKET
