Choć przerwa w NBA trwa już od ponad trzech miesięcy to kibice nie zapomnieli o fantastycznym debiucie Ziona Williamsona. Gracz wybrany z jedynką draftu w 2019 roku znakomicie rozpoczął swoją przygodę z ligą, a fani widzą w nim także świetny pomysł na inwestycję. W niedzielę karta z autografem skrzydłowego Pelicans została sprzedana za prawie…. 100 tys. dolarów!
Nie ma żadnych wątpliwości, że Zion Williamson to jeden z najbardziej ekscytujących graczy młodego pokolenia. Wciąż jeszcze 19-latek w fantastyczny sposób rozpoczął nieco opóźnioną przygodę z NBA, już w debiucie zaskakując fanów serią rzutów za trzy punkty. Potem wszedł na bardzo stabilny poziom i zaliczył m.in. 13 kolejnych meczów z dorobkiem 20 lub więcej punktów. Nic więc dziwnego, że skrzydłowy New Orleans Pelicans stał się bardzo gorącym towarem, także w świecie kart kolekcjonerskich.
Jak się okazuje, jedna z ostatnich aukcji zakończyła się sprzedażą karty za sumę prawie 100 tys. dolarów:
Karta jest wyjątkowa, bo prócz autografu znajduje się w niej także tzw. patch, czyli kawałek meczowej koszulki Williamsona z widocznym szwem. Na dodatek, tego typu kart jest na świecie tylko 99. Stworzenie tego typu pamiątek to efekt współpracy 19-latka z firmą Panini, która od lat jako jedyna posiada licencję na produkcję kart NBA. Już niedługo 100 tys. dolarów za kartę Ziona może zostać jednak przebite: jeden z kolekcjonerów proponuje ponad pół miliona za limitowaną 1/1 kartę z autografem Williamsona i logotypem NBA!
Williamson jak do tej pory ma na koncie 19 rozegranych meczów w NBA, a jego średnie wynoszą 23.6 punktów oraz 6.8 zbiórek w każdym spotkaniu. 19-latek będzie miał jeszcze szansę poprawić swoje osiągi, gdyż Pelicans są wśród 22 drużyn, które dokończą sezon w Orlando. Ekipa z Luizjany powalczy tam o awans do fazy play-off – w tej chwili Pelikany z bilansem 28-36 tracą 3.5 spotkania do ósmego miejsca w konferencji zachodniej, które to z bilansem 32-33 okupują Memphis Grizzlies.