Fatalne wieści dotarły do nas z Oregonu. Robert Williams III, który przed rozpoczęciem sezonu trafił do Portland Trail Blazers z Boston Celtics, będzie musiał poddać się operacji, która wykluczy go z gry do końca bieżącego sezonu. To skutek kontuzji, której podkoszowy nabawił się kilka dni temu.
Pierwszych pięć lat swojej profesjonalnej kariery Robert Williams III spędził w barwach Boston Celtics, którzy wybrali go w Drafcie 2018 z 27. numerem. Początkowo zaliczał m.in. występy w Maine Red Claws – zespole G League – jednak już w czwartym sezonie swoimi średnimi otarł się o double-double (10 punktów, 9,6 zbiórki, 2,2 bloku na mecz) i był fundamentalnym elementem układanki Brada Stevensa, Ime Udoki czy Joe Mazzulli.
Minionego lata kierownictwo klubu pociągnęło jednak za spust i oddało go do Portland Trail Blazers jako element wymiany, która pozwoliła Celtom na ściągnięcie Jrue Holidaya. Jednym z czynników motywujących takową decyzję było niepewne zdrowie 26-latka, który w poprzednim sezonie rozegrał dla Celtics jedynie 35 spotkań.
Zmiana otoczenia nie wpłynęła jednak pozytywnie na dyspozycyjność zawodnika. Zgodnie z doniesieniami Adriana Wojnarowskiego z ESPN uraz kolana Williamsa, o którym media informowały kilka dni temu, okazał się na tyle poważny, że opuści on resztę sezonu 2023/24.
Williams III doznał urazu w spotkaniu przeciwko Memphis Grizzlies, które było dla niego dopiero szóstym występem w tym sezonie. W bieżących rozgrywkach notował średnio 6,8 punktu i 5,3 zbiórki na mecz, co w obu przypadkach jest jego najgorszym wynikiem od rozgrywek 2019/20. Podkoszowy z pewnością dopiero odnajdował się w nowym środowisku i systemie, ale na pełne wpasowanie się będzie musiał zaczekać co najmniej kolejny rok.
Powołując się na swoje źródła, amerykańskie media informują, że 26-letni podkoszowy będzie gotowy do gry na sezon 2024/25. Jego obecna umowa wygasa dopiero w lipcu 2026 roku, kiedy to stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem, jeżeli wcześniej nie przedłuży kontraktu.
Wspieraj PROBASKET
