Prezes unii graczy – Chris Paul nie mógł zagrać w tegorocznym Meczu Gwiazd z uwagi na uraz ręki. Oglądał jednak zmagania swoich kolegów i najwyraźniej nie był do końca zachwycony tym, co zobaczył. Postanowił zwrócić się do komisarza ligi – Adama Silvera. Panowie spróbują znaleźć nowe ciekawe rozwiązania.
Tegoroczny Mecz Gwiazd dla wielu fanów był farsą. Zdobywanie punktów bez choćby najmniejszego oporu defensywy stało się meczące, bez względu na kreatywność uczestników widowiska. Zazwyczaj drużyny spinały szyki i grały nieco poważniej w czwartej kwarcie. W tym roku zabrakło nawet tego. All-Star Game pozbył się elementu rywalizacji, a o jego powrót kibice koszykówki nawołują najbardziej. Chris Paul i Adam Silver spotkają się po sezonie, by przedyskutować kilka pomysłów.
Jednym z nich jest wyselekcjonowanie dwóch kapitanów, którzy wybraliby swoje drużyny bez podziału na konferencje. Dajmy na to – LeBron James i Russell Westbrook. To klasyka gatunku, bowiem na każdym podwórku było dwóch, którzy mieli dobrać sobie zawodników. Komisarz Silver nie jest jeszcze przekonany, co do tej idei, ale panowie mogą negocjować. Najważniejsze jest to, że sternik ligi chce rozmawiać o zmianach. Nie jest ignorantem. Widział reakcje fanów po tegorocznym All-Star Game.
Mimo wszystko zabawa w kapitanów może być niebezpieczna. NBA to także polityka, która ma wpływ na pewne rzeczy i trudno tego uniknąć. Ale czy zmiana selekcji zawodników wpłynęłaby bezpośrednio na grę i zachowanie zawodników? Ta kwestia wydaje się być bardziej skomplikowana. Jak spowodować, by All-Star był gotów odrobinę się poświęcić i zagrać lepszą defensywę? To jest problem numer jeden. Jeff Van Gundy stwierdził niedawno, że jeśli nikomu nie chce się starać – to po co w ogóle taki mecz rozgrywać?
Czy Wy macie jakieś pomysły na uzdrowienie Meczu Gwiazd? Z miłą chęcią ich wysłuchamy…
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
