Ray Allen wreszcie oficjalnie zakończył swoją karierę. Najlepszy strzelec za trzy punkty w historii NBA pozostawia po sobie wizerunek jednego z najlepszych strzelców w historii. Tak między innymi uważa ubiegłoroczny MVP ligi Stephen Curry.
Na wieści o odejściu na emeryturę Ray’a Allena, Stephen Curry nie omieszkał nazwać byłego gracza między innymi Boston Celtics najlepszym strzelcem w historii. – Dla mnie jest to największy shooter w historii ligi, ze względu na jego długowieczność. Swoje skuteczne rzuty oddawał w każdym roku swojego grania. To właśnie sprawia, że jest zawodnikiem wyjątkowym – stwierdził Curry.
W trakcie 18-letniej kariery, Allen oddał 2973 celne rzuty z dystansu, grając w 1300 meczach. W trakcie swojej przygody z NBA reprezentował barwy czterech klubów, Milwaukee Bucks, Seattle SuperSonics, Boston Celtics oraz Miami Heat. Allen był również rekordzistą w ilości celnych trójek w jednym sezonie (269). Ten rekord został dotychczas jednak pobity aż trzykrotnie przez Stephena Curry’ego.
W młodzieńczych latach Curry miał możliwość brać udział w konkursach rzutowych z Rayem Allenem, kiedy ten grał w jednym zespole z jego ojcem, Dellem Curry w sezonie 1998/1999 – To były fajne czasy – wspomina gwiazda Golden State Warriors.
Z pewnością, Curry w przyszłości pobije rekord Allena. Póki co ma na swoim koncie przeszło 1600 celnych trójek i jest póki co najmłodszym zawodnikiem w historii, który tego dokonał. Jednak zanim pobije rekord tytuł najlepszego strzelca w historii należy do Allena.
Wyniki NBA: Świetny pościg Lakers, Thunder lepsi od Clippers! Game winner Bledsoe!