Brandon Ingram miał być jednym z najlepszych zawodników reprezentacji USA podczas trwających mistrzostw świata. Jednak już w trakcie przygotowań dało się wyczuć, że skrzydłowy New Orleans Pelicans ma problem z dostosowaniem się do koszykówki międzynarodowej. Złą dyspozycję kontynuuje także podczas mistrzostw, co jest powodem jego frustracji. Głos w sprawie kłopotów kolegi zabrał Anthony Edwards.
– To zupełnie coś innego niż to, do czego jestem przyzwyczajony. Drużyna wygrywa, więc nie mogę być samolubny i myśleć o sobie. Jednak jest to dla mnie frustrujące i spróbuję znaleźć jakieś rozwiązanie, by być efektywnym – powiedział Brandon Ingram w rozmowie z The Athletic po pierwszym meczu mistrzostw świata. Przeciwko Nowej Zelandii rzucił zaledwie dwa punkty.
W kolejnym spotkaniu, przeciwko Grecji, Ingram ponownie miał problem z odnalezieniem się – rzucił pięć punktów. Ogólnie w turnieju osiąga średnio 3,5 punktu, 2,5 zbiórki i 2,5 przechwytu na mecz. W sprawie kłopotów kolegi z reprezentacji głos zabrał Anthony Edwards, który nie ma problemów z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości.
– Dostaje sporą wypłatę, ponieważ jest jednym z najlepszych graczy w NBA. Jest supergwiazdą w lidze, więc może sam poradzić sobie z problemami. (…) Trzeba po prostu z nim porozmawiać, bo kilka rzutów może nie pójść po jego myśli. Może zaliczyć kilka strat i być zdołowany. Ja też czasem jestem zdołowany, bo nie trafię jakiegoś rzutu czy stracę piłkę – powiedział zawodnik Minnesota Timberwolves, cytowany przez portal basketballforever.com.
Do problemów Ingrama odniósł się także selekcjoner Amerykanów, Steve Kerr. – Tak naprawdę nic nie szło po jego myśli. Nie miał zbyt wielu okazji, ale myślę, że to się zmieni. Myślę, że jego czas nadejdzie. Grając w rozgrywkach FIBA, nauczyłem się, że tutaj każda noc należy do kogoś nowego – stwierdził.
Do tej pory USA nie miały większego problemu z ograniem Nowej Zelandii (99:72) i Grecji (109:81). W ostatnim meczu fazy grupowej zmierzą się z Jordanią, w której barwach świetny turniej rozgrywa Rondae Hollis-Jefferson. Jeśli jednak chcą odnieść końcowy sukces, będą mogli potrzebować dobrej gry ze strony wszystkich zawodników, szczególnie przeciwko takim drużynom jak Kanada czy Niemcy.
Wspieraj PROBASKET
