Los Angeles Lakers przystępowali do play-offów jako najlepszy zespół w Konferencji Zachodniej. I choć nie dało im to przewagi własnego parkietu (bo nie mogło), to Jeziorowcy i tak nie zawiedli oczekiwań kibiców. Z kolei Miami Heat zakończyli sezon regularny na 5. miejscu na Wschodzie i dość łatwo poradzili sobie z wyżej notowanymi rywalami. Obie ekipy przegrały do tej pory zaledwie trzy spotkania, ale teraz któraś z nich będzie musiała czterokrotnie uznać wyższość swojego przeciwnika. Oto nasza zapowiedź finałów NBA 2020!


Terminarz Finałów NBA 2020

Los Angeles Lakers – Miami Heat

Mecz 1: noc z środy na czwartek (30 września / 1 października) Los Angeles Lakers – Miami Heat godz. 3:00

Mecz 2: noc z piątku na sobotę (2/3 października): Los Angeles Lakers – Miami Heat godz. 3:00

Mecz 3: noc z niedzieli na poniedziałek (4/5 października): Miami Heat – Los Angeles Lakers godz. 1:30

Mecz 4: noc z wtorku na środę (6/7 października): Miami Heat – Los Angeles Lakers godz. 3:00

Mecz 5*: noc z piątku na sobotę (9/10 października): Los Angeles Lakers – Miami Heat godz. 3:00

Mecz 6*: noc z niedzieli na poniedziałek (11/12 października): Miami Heat – Los Angeles Lakers godz. 1:30

Mecz 7*: noc z wtorku na środę (13/14 października): Los Angeles Lakers – Miami Heat godz. 3:00

* mecze 5, 6 i 7 jeśli będą konieczne.

Jeśli macie wątpliwości o której godzinie rozegrane zostanie dane spotkanie, to możecie to sprawdzić na stronie ESPN oraz w aplikacji NBA na telefonach, gdzie podawane są godziny według naszej strefy czasowej, a nie amerykańskiej.

Czas do finałów NBA odmierza Tissot.

Droga do finałów

  • Lakers drogę do budowy mistrzowskiego składu rozpoczęli w 2018 roku, kiedy to do Miasta Aniołów swoje talenty postanowił przenieść LeBron James. Następnie porozumieli się w sprawie wymiany z New Orleans Pelicans, na mocy której do LA zawitał Anthony Davis. To ci dwaj zawodnicy mieli stanowić o sile Jeziorowców i na ten moment wszystko działa tak, jak założyli działacze. W międzyczasie podpisano kontrakty z weteranami, takimi jak: Rajon Rondo, Danny Green, Markieff Morris i Dwight Howard. W składzie pozostali tacy zawodnicy jak Kyle Kuzma, Kentavious Caldwell-Pope i JaVale McGee. Jednak to w dalszym ciągu zespół dwóch panów wymienionych wcześniej i nic tego nie zmieni.
  • W tegorocznych play-offach James i Davis osiągają łącznie 55 punktów, 20 zbiórek, 12 asyst i pięć bloków w każdym spotkaniu. To zdecydowanie dwaj najlepsi zawodnicy tej serii i tutaj kibice Lakers powinni pokładać spore nadzieje. Kiedy obaj są na parkiecie, Lakers są lepsi od swoich przeciwników o 15 punktów na 100 posiadań. Defensywa Houston Rockets byłą najmocniejszą, z jaką do tej pory musieli się mierzyć Jeziorowcy, a i tak nie dali zawodnikom z Teksasu większych szans. Wcześniej bez problemów poradzili sobie z Portland Trail Blazers, a w finałach konferencji mieli trochę problemów, ale ostatecznie również pokonali Denver Nuggets. Wszystkie te serie skończyły się w pięciu spotkaniach.
  • Miami Heat w pierwszej rundzie nie dali żadnych szans Indiana Pacers. Później było nieco trudniej, ale Heat za każdym razem potrafili znaleźć odpowiedź na swojego rywala. W drugiej rundzie, dzięki świetnej defensywie i różnorodności w ofensywie, odprawili z kwitkiem Giannis Antetokounmpo i jego Milwaukee Bucks. W finale Konferencji Wschodniej zmierzyli się z Boston Celtics i ten zespół sprawił im najwięcej kłopotów. Jednak ponownie zmysł taktyczny Erika Spoelstry dał o sobie znać i Heat pokonali Celtów w sześciu spotkaniach.
  • Heat z kolei również mają swoje dwie gwiazdy – Bama Adebayo i Jimmy’ego Butlera. Butler przewodził Heat pod względem liczby zdobywanych punktów w sezonie regularnym, ale w finałach konferencji nie rzucał już tak dużo. To Adebayo, Goran Dragić i Tyler Herro wiedli prym w zdobywaniu punktów. Zespół z Florydy ogólnie dysponuje bardzo dobrą i wyrównaną rotacją, swój dzień mogą mieć Duncan Robinson, Jae Crowder czy Andre Iguodala. Zza łuku potrafi również przymierzyć Kelly Olynyk. Heat potrafili w tych play-offach zatrzymać już dwie drużyny, które w sezonie regularnym mogły pochwalić się ofensywami i defensywami z top 10 całej ligi.

PLAY-OFFY NBA 2020:

Sezon regularny

  • Jeśli chodzi o dwa spotkania sezonu zasadniczego, to padły one łupem Lakers. Jednak nie powinno się z tego dużo wyciągać, ostatnie starcie miało miejsce jeszcze w grudniu, prawie rok temu. Od tego czasu sporo się jednak w Heat zmieniło, wtedy jeszcze w pierwszej piątce wychodzili Myers Leonard i Kendrick Nunn, teraz zostali oni wyrzuceni z rotacji. W składzie nie było wówczas jeszcze Iguodali i Crowdera, a Robinson i Herro nie byli tymi samymi zawodnikami, którymi stali się w „bańce”.
  • Jednak analizując te dwa spotkania należy zauważyć, że Davis i James zdominowali Butlera i Adebayo. Duet z LA zdobył 112 punktów, ten z Florydy 68, w zbiórkach było dość wyrównanie. Asysty znów poszły na stronę Jeziorowców, a bloki dla Heat. Jeśli Heat w dalszym ciągu będą mieli problem z zatrzymaniem Davisa i Jamesa, seria może szybko się skończyć. Dużo będzie zależeć od tego jak Dragić, Herro i Robinson będą czuć się po atakowanej stronie parkietu. Jeśli zagrają na poziomie, do którego ostatnio przyzwyczaili, to Lakers mogą mieć nie lada problem.

Pojedynki, na które warto zwrócić uwagę

Anthony Davis – Bam Adebayo

  • Wydaje się, że nie ma w lidze zawodnika, który byłby stworzony tak dobrze do zatrzymania Davisa i wzajemnie. Więc który z zawodników jest trudniejszy do zatrzymania? Wydaje się, gracz Lakers. Czterokrotnie został wybierany do pierwszego składu All-NBA. Davis potrafi skarcić Cię praktycznie z każdego miejsca na parkiecie, a game-winner przeciwko Denver Nuggets tylko to potwierdza. Adebayo z kolei najpewniej czuje się w pomalowanym i na półdystansie. W przeciągu play-offów środkowy Heat pokazał, że może sobie radzić z każdym rodzajem centra, niezależnie czy na przeciwko był Myles Turner, Daniel Theis czy Brook Lopez. Jednak teraz poprzeczka zawieszona zostanie zdecydowanie wyżej.
  • Według statystyk Second Spectrum, Adebayo krył Davisa w około 35 posiadaniach w dwóch meczach sezonu regularnego. Kryty przez Adebayo Davis rzucił 15 punktów, oddając 14 rzutów, notując trzy asysty i zero strat, a Lakers notowali średnio 1.23 punktu na posiadanie. Jeśli chodzi o odwrotną sytuację, to takich posiadań było 23. W ich trakcie Adebayo nie trafił żadnego z trzech rzutów z gry. Jego jedyne cztery punkty zdobyte zostały dzięki rzutom wolnym. W tym czasie Heat zdobywali 0.8 punktu na posiadanie.
  • To sporo mówi o tym pojedynku i Adebayo musi zagrać lepiej, sporo od niego zależy. Wydaje się, że to on powinien być w największym wymiarze odpowiedzialny za krycie Davisa. Na szczęście dla Heat, ich środkowy zrobił ogromny postęp, co tylko pokazały mecze w „bańce”.

LeBron James – Jimmy Butler

  • Dość ciekawa statystyka pojawiła się sieci po wyeliminowaniu Celtics – Butler mierzył się do tej pory z Jamesem aż 34 razy. Co ciekawe, obaj wygrali taką samą liczbę spotkań, po 17. Jednak już w play-offach liczby przemawiają za LBJ-em, który wygrał osiem z 11 takich starć, wliczając w to dwie wygrane serie jeszcze za czasów, gdy Butler grał w Chicago Bulls. Warto podkreślić, że Butler jest dobrym przeciwnikiem dla Kinga, ale czy okaże się wystarczający?
  • Jeśli chodzi o Butlera, to jego największym atutem w ofensywie jest przedzieranie się pod kosz i wymuszanie przewinień. Teraz będzie musiał się zmierzyć z Jamesem, który, z perspektywy niskiego skrzydłowego, bardzo dobrze broni dostępu do obręczy. James też nie jest skory do łapania fauli, w trwających play-offach osiąga tylko 1.8 faulu na spotkanie, najmniej w karierze. Można to jednak zrzucić na fakt, że przez pierwsze trzy rundy nie krył najlepszego zawodnika drużyny przeciwnej. W poprzednich starciach James krył Butlera w 28 posiadaniach, zawodnik Miami rzucił zaledwie dwa punkty.
  • Butler to bardzo dobry obrońca, do Jamesa brakuje mu pięciu centymetrów i jest nieco lżejszy, ale również wie, jak wpływać na losy spotkań. Choć w ostatnim sezonie jego rzut nie był regularny, to wciąż jest to zawodnik, który potrafi sprawić problemy z każdej klepki na parkiecie. Co warto podkreślić, potrafi zmieniać losy spotkania bez konieczności zdobywania punktów. James to oczywiście koszmar dla każdego obrońcy, nawet dla Butlera. Należy się spodziewać, że w bój przeciwko niemu będą posyłać różnych koszykarzy, m.in. Crowdera czy Iguodalę.

Starcie strzelców

  • W sezonie regularnym Heat mogli pochwalić się drugą najlepszą skutecznością rzutów za trzy punkty (37.9%), lepsi w tym elemencie byli tylko Utah Jazz. I żadna w tym zasługa Adebayo i Butlera, który nie są skorzy do rzucania zza łuku, a całej reszty świetnych strzelców. Herro, Robinson, Dragić i Crowder potrafią siać spustoszenie zza linii 7.24 metrów, łącznie w play-offach trafiają dziesięć trójek w meczu, przy 37% skuteczności.
  • Na Robinsona i Herro szczególnie trzeba uważać, bo ułamek sekundy wystarczy, abyś zapłacił za swoje błędy. Ofensywa Heat cały czas się porusza, zawsze potrafią szybko reagować na zaistniałą sytuację, stawiają świetne zasłony, które uwalniają strzelców. Spora w tym zasługa Spoelstry, który wygląda, jakby na wszystko miał odpowiedź.
  • Lakers nie rzucają dużo zza łuku, byli pod tym względem w ogonie ligi, trafiali 35 procent przy niespełna 32 próbach. Sytuacja ta nie zmieniła się zbytnie w play-offach, wciąż to Heat mają sporą przewagę w tym elemencie. 

Klucz do zwycięstwa?

Heat

  • W starciu z Rockets, Lakers udało się przetrwać nawałnicę trójek głównie dzięki świetnej postawie Davisa i LeBrona. Jeśli Adebayo i Butler będą w stanie napsuć trochę krwi dwójce gwiazdorów, to Heat mogą mieć spore szanse na ugranie czegoś więcej.
  • Heat mają bilans 8-0 kiedy trafiają ze skutecznością 37% zza łuku oraz 8-1 gdy uda się im rzucić przynajmniej 13 trójek. Zawodnicy z Forydy powinni wywalczyć sobie chociaż jedno spotkanie tylko poprzez rzuty z dystansu, oczywiście nie jest to nic pewnego. Jednak kluczowym faktorem wydaje się być postawa Adebayo i Butlera.

Lakers

  • Davis i James to najlepsi zawodnicy tej serii i potrwa ona tak długo, jak długo Heat będą się w stanie im przeciwstawić. Jeśli szukać dalej, to pewnie pięciu czy sześciu kolejnych graczy grają dla Miami. To spora presja dla trzeciego najbardziej wpływowego zawodnika Lakers, niezależnie czy jest to Kuzma, CaldwellPope, Green czy Rondo. Raczej nie można tutaj oczekiwać kolektywu, a bardziej przebłysku któregoś z graczy. 

Kto zdobędzie mistrzostwo NBA w 2020 roku?

  • Los Angeles Lakers (67%, 717 Votes)
  • Miami Heat (33%, 357 Votes)

Total Voters: 1 074

Loading ... Loading ...

Jakim wynikiem zakończy się finał NBA 2020?

  • Wygrają Lakers 4-1 (32%, 359 Votes)
  • Wygrają Lakers 4-2 (26%, 296 Votes)
  • Wygrają Heat 4-3 (15%, 168 Votes)
  • Wygrają Heat 4-2 (15%, 166 Votes)
  • Wygrają Lakers 4-0 (7%, 76 Votes)
  • Wygrają Lakers 4-3 (3%, 39 Votes)
  • Wygrają Heat 4-1 (2%, 20 Votes)
  • Wygrają Heat 4-0 (1%, 8 Votes)

Total Voters: 1 132

Loading ... Loading ...

Jak oglądać Finały NBA?

Jeśli jesteś abonentem sieci PLAY, to możesz obejrzeć wszystkie mecze finałów NBA bezpłatnie i legalnie! Tutaj tłumaczymy jak to zrobić.

Kto faworytem do mistrzostwa NBA?

Zdecydowanym faworytem bukmacherów są Los Angeles Lakers. To ciekawe, że nie dają Heat większych szans, a czy to właśnie drużyna z Miami nie miała przegrać z Milwaukee Bucks i Boston Celtics?

Przygotowaliśmy specjalny artykuł z sondami i najciekawszymi propozycjami od ekspertów zakładów bukmacherskich. Warto przyjrzeć się kursom, jakie proponują, bo to daje też ciekawe spojrzenie na szanse poszczególnych drużyn i pokazuje jak dany zespół jest postrzegany.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments