To już trzynaste zwycięstwo z rzędu ekipy z Kanady. Pobili swój rekord, a teraz go poprawiają wygrywając na wyjeździe z Indianą Pacers. Świetne zawody rozegrał Kelly Oubre Jr. Rzucił przeciwko bezradnym Houston Rockets 39 punktów. Z dorobkiem 42 oczek spotkanie Portland Trail Blazers z Utah Jazz zakończył Damian Lillard. To jednak nie wystarczyło, by zapewnić swojej ekipie zwycięstwo, choć w końcówce miała miejsce kontrowersja. Bradley Beal rzucił game-winnera w wygranej przeciwko Dallas Mavericks.
WASHINGTON WIZARDS – DALLAS MAVERICKS 119:118
- Dallas Mavericks nadal grają bez Luki Doncicia i poprzedniej nocy odczuli jego brak, gdy nikt nie potrafił stworzyć rywalizacji dla Bradleya Beala. Lider Washington Wizards wygrał dla swojej ekipy mecz lay-upem w ostatnich sekundach spotkania.
- Gdy trafienie Beala przecięło siatkę, na zegarze pozostało 0,2 sekundy, więc Mavs mieli bardzo ograniczone możliwości. Doncić opuścił pięć ostatnich meczów, z czego trzy Mavericks przegrali. Trener Rick Carlisle ma nadzieję, że odzyska Słoweńca przed Weekendem Gwiazd.
- Kristaps Porzingis miał problemy z faulami i nie był w stanie pomóc drużynie tak, jak powinien. – Jestem bardzo rozczarowany. Popełniliśmy wiele błędów w przekroju całego meczu – mówił w rozmowie trener Carlisle.
- Beal skończył zawody z dorobkiem 29 punktów, 5 zbiórek i 8 asyst. Z ławki pomagał mu Davis Bertans dokładając 20 oczek, 8 zbiórek i 5/9 za trzy. Najlepszym punktującym Mavs był Seth Curry. Wyszedł z ławki trafiając 20 punktów na skuteczności 6/18 z gry i 4/9 z dystansu.
PHILADELPHIA 76ERS – MEMPHIS GRIZZLIES 119:107
- Zwycięstwo pozwoliło Philadelphii 76ers przerwać serię czterech porażek z rzędu. Furkan Korkmaz zanotował najlepsze w karierze 34 punkty. Zawodnik dostał od trenera Bretta Browna szansę i jak na razie bardzo dobrze ją wykorzystuje.
- Kolejne 22 oczka i 10 asyst zapewnił Ben Simmons. Zespół z Philly musiał wrócić na własny parkiet, by w końcu zanotować zwycięstwo. Do tej pory Szóstki grają bardzo nierówno, co nie wróży im sukcesu w play-offach. Joel Embiid stwierdził niedawno, że musi odzyskać radość z gry.
- Korkmaz rzucił 13/17 z gry w tym 7/9 z dystansu, złapał niesamowity rytm i Memphis Grizzlies w żaden sposób nie potrafili go powstrzymać. Po stronie gości 15 punktów Ja Moranta. Dla Grizz to czwarta porażka w ostatnich siedemnastu meczach.
- Embiid spędził na parkiecie tylko 16 minut. Problemy z szyją spowodowały, że wysoki musiał zostać w szatni. W pewnym momencie prowadzenie Sixers urosło do 33 punktów. W czwartej kwarcie Grizzlies trafili 44 punkty, ale nie zrobiły to różnicy.
BOSTON CELTICS – ATLANTA HAWKS 112:107
OKLAHOMA CITY THUNDER – DETROIT PISTONS 108:101
INDIANA PACERS – TORONTO RAPTORS 106:115
- To już trzynaste zwycięstwo z rzędu podopiecznych Nicka Nurse’a. Po raz kolejny nacisnęli w końcówce, choć nie mieli do dyspozycji gracza, który zazwyczaj w takich momentach jest motorem napędowym – Kyle’a Lowry’ego. Rozgrywający doznał urazu szyi i opuścił ostatnią kwartę spotkania.
- Mimo to Toronto Raptors pokonali Indianę Pacers drugi raz z rzędu w przekroju trzech dni. Serge Ibaka zanotował 22 punkty i 10 zbiórek. Wysoki jest w bardzo dobrej formie i znakomicie czuje się w systemie trenera Nurse’a. 20 oczek i 7 asyst dołożył Fred VanVleet.
- Dla Pacers to czwarta porażka z rzędu, z czego trzy ponieśli na własnym parkiecie. 19 punktów i 16 zbiórek All-Stara Domantasa Sabonisa nie zrobiło różnicy. 15 oczek dołożył wracający do swojej optymalnej formy Victor Oladipo.
- W czwartej kwarcie Pacers zeszli do -2 (99:101), ale run 12:4 Raptors zapewnił im prowadzenie, którego nie oddali. Raptors grali bez Marca Gasola i Normana Powella.
PHOENIX SUNS – HOUSTON ROCKETS 127:91
- To był bez wątpienia jeden z najlepszych o ile nie najlepszy mecz sezonu w wykonaniu Phoenix Suns. Całkowicie rozbili na własnym parkiecie Houston Rockets, dla których był to drugi mecz w back-to-back po tym, jak pokonali Los Angele Lakers.
- Imię Kelly’ego Oubre Jr pojawiało się w pogłoskach dotyczących transferu, dlatego zawodnik cieszył się, że ostatecznie został w grupie, w której czuje się bardzo komfortowo. Potwierdził to mocnym występem notując na swoje konto 39 punktów, 9 zbiórek i 9 asyst.
- Obrona z Houston nie miała bladego pojęcia, jak go powstrzymać. Na domiar złego, odpalił się także Devin Booker, który dołożył 33 oczka i 9 zbiórek. Połączenie talentu tych dwóch graczy zapewniło Suns spektakularną wygraną przeciwko mocnemu rywalowi.
- Podopieczni Mike’a D’Antoniego sprawiali wrażenie, jakby wszystkie siły zostawili w Los Angeles. Ani przez moment nie byli w stanie postawić się Suns. Grali bez odpoczywającego Russella Westbrooka. 32 oczka, 5 asyst zapisał na swoje konto James Harden.
SACRAMENTO KINGS – MIAMI HEAT 105:97
UTAH JAZZ – PORTLAND TRAIL BLAZERS 117:114
- Starcie dwóch ekipy, które w gruncie rzeczy miały walczyć o te same cele. Tymczasem to Utah Jazz utrzymują się w czołówce zachodniej konferencji, a Portland Trail Blazers cały czas walczą o możliwość gry w play-offach.
- Tej nocy Jazzmani musieli sobie poradzić z 42 punktami, jakie zanotował na swoje konto Damian Lillard. Jednak na 19 sekund przed końcem Donovan Mitchell trafił lay-upa, który dał gospodarzom prowadzenie, jakiego już nie oddali.
- W ten sposób ekipa z Salt Lake City przerwała najgorszą w tym sezonie serię pięciu porażek. 27 punktów zanotował Bogdan Bogdanović, kolejnych 18 oczek zapewnił Mike Conley. Doświadczony rozgrywający cały czas szuka optymalnej przestrzeni w systemie Quina Snydera.
- Blazers w trzeciej kwarcie prowadzili już 13 punktami, ale run 20:6 pozwolił Jazz odrobić straty. Lillard w końcówce trafił dwa rzuty z rzędu doprowadzając do remisu 114:114. Na 11 sekund przed końcem mógł odpowiedzieć na trafienie Mitchella, ale Rudy Gobert zablokował jego próbę.
- Do remisu próbował jeszcze doprowadzić Carmelo Anthony, ale jego rzut nie dotarł nawet do obręczy. Po ostatniej syrenie na sędziów wydarł się Lillard, bowiem we wcześniejszej akcji Jazz mieli popełnić błąd, gdy zablokowali opadający rzut Dame’a. Sami oceńcie.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
