NBA przygotowała aż cztery mecze, które rozpoczęły się o godzinie 18:00 polskiego czasu. W jednym z najciekawszych Celtics zmierzyli się z Blazers. Ekipy do samego końca wymieniały się ciosami, najważniejszy zadał Al Horford. Bucks wygrali pewnie z Nets, choć kontuzji kostki nabawił się Giannis Antetokounmpo. Raptors u siebie ograli Grizzlies, natomiast Knicks nie wykorzystali szansy w ostatnich sekundach i przegrali z Hawks. Thunder natomiast przegrali po raz czwarty z rzędu, tym razem u siebie z Lakers. Hornets pokonali na wyjeździe Suns, mimo iż przegrywali już 21 punktami.
PORTLAND TRAIL BLAZERS – BOSTON CELTICS 96:97
– Portland Trail Blazers prowadzili 16 punktami po 24 minutach gry, ale pozwolili Boston Celtics wrócić w drugiej połowie. Ekipy doprowadziły do zaciętej końcówki. Najpierw Terry Rozier zapewnił C’s prowadzenie 95:93, ale w kolejnej akcji Damian Lillard odpowiedział akcją 2+1. Gospodarzom pozostało kilka sekund. Wykorzystał je Al Horford trafiając game-winnera po step-backu.
– 21 punktów z 19 rzutów Damiana Lillarda, kolejne 22 oczka (9/22 FG) C.J.-a McCollluma. Po stronie gospodarzy wyróżniał się bohater meczu – Al Horford. Skończył zawody z dorobkiem 22 punktów (8/12 FG, 2/2 3PT), 10 zbiórek, 5 asyst i 2 bloków. Kolejnych 17 oczek z 14 rzutów Jaysona Tatuma.
– Celtics chcieli skończyć mecz relatywnie szybko, by kibicie zdążyli do domów na SuperBowl. Na 5:37 przed końcem, C’s zrobili run 11:0, który pozwolił im doprowadzić do zaciętej końcówki. Na parkiecie zabrakło Irvinga, z powodu drobnego urazu mięśnia udowego. Przed C’s bardzo ważny pojedynek z Toronto Raptors. PTB jadą do Detroit.
[ot-video][/ot-video]
MILWAUKEE BUCKS – BROOKLYN NETS 109:94
[ot-video][/ot-video]
ATLANTA HAWKS – NEW YORK KNICKS 99:96
– Od początku do końca bardzo wyrównany mecz. Na minutę przed końcem New York Knicks prowadzili 96:92. Kolejne punkty zdobywali już tylko gracze Atlanty Hawks. Na osiem sekund przed końcem, Kent Bazemore trafił trójkę, która zapewniła Hawks prowadzenie 98:96. W kolejnym posiadaniu Knicks, Tim Hardaway Jr zrobił stratę i zapewnił Hawks kolejną szansę.
– Dewayne Dedmon trafił jedną z dwóch prób z linii rzutów wolnych. Hawks mieli zatem 3 punkty przewagi, ale Knicks pozostały także 3 sekundy na doprowadzenie do dogrywki. Hardaway spudłował jednak swoją szansę. 19 punktów z 17 rzutów Kenta Bazemore’a. 22 oczka z 20 rzutów Kristapsa Porzingisa.
– Nie wiemy jak wygrywać końcówki meczów – mówił po wszystkim Porzingis. – Przegraliśmy, bo znowu nie potrafiliśmy zachować koncentracji do końca – dodał. Knicks stanęli przed szansą odniesienia historycznej setnej domowej wygranej przeciwko Hawks. W kolejnym starciu zmierzą się w MSG z Milwaukee Bucks. Hawks jadą do Memphis.
[ot-video][/ot-video]
MEMPHIS GRIZZLIES – TORONTO RAPTORS 86:101
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES LAKERS – OKLAHOMA CITY THUNDER 108:104
– Oklahoma City Thunder ma spory problem z ustabilizowaniem swojej gry. Poprzedniej nocy, mimo przewagi własnego parkietu, podopieczni Billy’ego Donovana nie sprostali młodym Los Angeles Lakers. Zespół Luke’a Waltona rozegrał znakomite spotkanie pod kątem energii, jaką zostawili na parkiecie i zaangażowania.
– Problemem dla gospodarzy była defensywa. Od kontuzji Andre Robersona – swojej czołowej postaci w linii obrony, OKC przegrali cztery spotkania z rzędu. To tylko podkreśla, jak kluczową postacią był dla całej układanki Thunder Roberson. Tymczasem Jeziorowcy wygrali sześć z ostatnich ośmiu meczów.
– W czwartej kwarcie goście cały czas dysponowali niewielką, kilkupunktową przewagą. Dopiero na 3 minuty przed końcem, po faulu Paula George’a na Brandonie Ingramie i przyznaniu zawodnikowi Thunder przewinienia technicznego, Lakers wyszli na 10-punktowe prowadzenie. Na 24 sekundy przed końcem, trójka PG 13 zredukowała straty do 3 oczek (104:107). Lakers wystarczył jeden trafiony rzut wolny Juliusa Randle, by zabezpieczyć wygraną.
– 20 punktów (8/18 FG, 4/9 3PT), 5 zbiórek, 5 asyst Brooka Lopeza. 19 oczek (7/15 FG), 6 zbiórek, 4 asysty, blok i przechwyt Randle’a. Po stronie gospodarzy wyróżniali się Russell Wesbtrook – 36 punktów (15/25 FG), 5 zbiórek, 9 asyst, przechwyt i George – 26 oczek (10/19 FG, 3/6 3PT), 7 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty. Lakers wracają do siebie na mecz z Phoenix Suns. Thunder zagrają z Golden State Warriors.
[ot-video][/ot-video]
CHARLOTTE HORNETS – PHOENIX SUNS 115:110
– Charlotte Hornets zaliczyli największy come-back w sezonie i na brawa zasługuje ławka rezerwowych zespołu, bo to ona poprzedniej nocy wygrała mecz. W rywalizacji graczy z ławki, Szerszenie pokonały Phoenix Suns 45:27. Run 20:2 na starcie finałowej kwarty pomógł gościom wrócić z -21 i ostatecznie wygrać mecz.
– Na siedem minut przed końcem, drobnego urazu biodra nabawił się Devin Booker, czyli gracz, na którym Suns opierają wszystkie problematyczne końcówki. Kontuzji zawodnik doznał faulując Cody’ego Zellera, który akcją 2+1 dał Hornets prowadzenie 106:96. Z tego Suns się już nie podnieśli.
– Z dorobkiem 22 punktów (7/15 FG, 3/9 3PT), 4 zbiórek i 5 asyst mecz skończył Nicolas Batum. Z ławki po 15 punktów zapewnili Jeremy Lamb i Treveon Graham. W obozie Suns dobrze wyglądał pierwszoroczniak Josh Jackson – 23 oczka (10/14 FG, 3/4 3PT) i 5 zbiórek gracza. Suns jadą do LA, natomiast Hornets do Denver.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
