Danny Ainge – generalny menadżer Boston Celtics rozmawia z Utah Jazz na temat sign-and-trade. W zamian za podpisanie kontraktu z Gordonem Haywardem, ekipa z Bean-City miałaby odesłać do Utah kogoś z trójki Avery Bradley, Marcus Smart, Jae Crowder. Byłby to swego rodzaju prezent pożegnalny od Gordona Haywarda.
Zawodnik podjął już decyzję i swój drugi etap koszykarskiej przygody spędzi z Boston Celtics. Porozumiał się z drużyną w sprawie 4-letniego kontraktu za 128 milionów dolarów, ale by go podpisać – Danny Ainge musi zrobić w salary-cap odpowiednio dużo miejsca. Pierwszą decyzją było wycofanie oferty kwalifikacyjnej dla Kelly’ego Olynyka. Wychowanek Gonzagi trafił na rynek jako niezastrzeżony wolny agent. Teraz Ainge koncentruje się na przehandlowaniu jednego z trójki znakomitych defensorów.
Marcus Smart, Jae Crowder i Avery Bradley znaleźli się na transferowej liście i według źródeł ESPN – Ainge bardzo intensywnie szuka transferu. Jednym z rozwiązań, nad którym debatował z Utah Jazz, jest oddanie im Crowdera w wymianie sign-and-trade, która pozwoliłaby przyjąć C’s do swojego salary-cap nową umowę Haywarda. W ten sposób wychowanek Butler miałby się pożegnać z Salt Lake City. To jego zgoda na sign-and-trade przypieczętowałaby transakcję. W gruncie rzeczy Crowder najbardziej ucierpiał na decyzji Haywarda o grze dla Celtics.
Automatycznie więc stał się głównym kandydatem do opuszczenia Bean-City. W trakcie minionego sezonu ostro krytykował fanów Celtics, gdy Ci otwarcie zapraszali Haywarda do Bostonu, m.in. skandując jego imię podczas meczu Celtics z Jazz. Poza tym na pozycji niskiego skrzydłowego zrobił się tzw. log-jam. Brad Stevens ma w rotacji Crowdera, Jaylena Browna i Jaysona Tatuma. Do tego grona ma dołączyć Hayward. Zatem skorzystanie z Crowdera jako karty przetargowej ma uzasadnione podstawy.
Jednak Ainge musi działać na różnych frontach. Rzekomo rozmawiał aż z sześcioma zespołami na temat ewentualnego przehandlowania jednego z wyżej wymienionej trójki. Zrezygnowanie z praw do Jonasa Jerebko, Jamesa Younga i Geralda Greena, zwolnienie z umów Jordana Mickeya i Demetrius Jacksona oraz pozostawienie Guerschona Yabusele na kolejny rok w Europie – zapewniło C’s 29,4 miliona dolarów wolnego miejsca. To oznacza, że nadal brakowałoby około 300 tysięcy na zakontraktowanie Haywarda. Dlatego w Bostonie rozpoczęli rozmowy.
W umowie Crowdera jest około 22 milionów dolarów. Kontrakt gracza wygasa w 2020. Bradley i Smart będą w tzw. contract-year, czyli ostatnim sezonie obowiązywania umów. Obaj mogą już w trakcie tegorocznego off-season podpisać przedłużenie. Zatem karty pozostają na stole, a Danny Ainge jest najbardziej agresywnym graczem. Oczekujcie jego ruchów, ponieważ mogą być naprawdę zaskakujące. Natomiast w Salt Lake City zapewne żałują, że w 2014 nie zapewnili Gordonowi maksymalnego przedłużenia, które znacznie bardziej przywiązałoby zawodnika do ekipy.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
