Dla lidera Los Angeles Lakers to ostatni Weekend Gwiazd w roli zawodnika. Nie mamy żadnych wątpliwości co do tego, że fani w Toronto zgotują mu bardzo głośne pożegnanie. Jak natomiast wyglądają szanse obu drużyn na wygraną? Bardziej wyrównane być nie mogły…
ZACHÓD – WSCHÓD godz. 02:00 transmisja na żywo w Canal+ Sport.
Przez jeden kolejny weekend świat koszykówki należy do Kobego Bryanta. Od początku media-day przy okazji All-Star Weekend zawodnik był oblegany przez dziennikarzy oraz swoich fanów. Mierzył się z setkami różnych pytań i zrobił równie wiele zdjęć. Chodzi ze sceny w spektakularny sposób i to bez względu na to, jak prezentuje się na parkiecie. Nie chce mimo wszystko, aby koledzy ze składu zachodniej konferencji traktowali go z przywilejami. – Jak masz otwartą pozycję to rzucaj, jesteś strzelcem – mówił do Stephena Curry’ego, gdy ten zaproponował, że będzie podawał mu wszystkie piłki.
– Chcemy go pożegnać w przyzwoity sposób – mówił z kolei Kevin Durant. KB w głosowaniu zebrał najwięcej głosów, ale przyznał, że nie miałby nic przeciwko, gdyby coach Gregg Popovich wystawił go do gry tylko na 10 minut. Podczas treningów kamera NBA złapała obu, gdy grali jeden na jednego. Pop robił wszytko co mógł, by utrzymać się na nogach. Black Mamba stara się cieszyć wszystkim, co spotyka go podczas wizyty w Toronto.
– Jak wielu zawodników może powiedzieć, że podczas swojej kariery widziało trzy, a nawet cztery generacje zawodników? – pyta Black Mamba. W jednej z nich są DeMar DeRozan i Kyle Lowry – gospodarze. Oni też mogą oczekiwać specjalnego traktowania nie tylko przez swoich kolegów z drużyny, ale przede wszystkim przez publiczność zgromadzoną w Air Canada Center. Zapowiada się zatem bardzo interesujące widowisko z kilkoma smaczkami. Dla każdego coś dobrego…
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET