Bardzo dużo emocji i aż dwie dogrywki, ale ostatecznie to Milwaukee Bucks wywieźli zwycięstwo z Atlanty. Na wyjeździe zwyciężyli też New York Knicks, a poprowadził ich do tego Carmelo Anthony (30 punktów). Po największej porażce w tym sezonie szybko zdołali się podnieść koszykarze Golden State Warriors, którzy w Staples Center triumfowali nad miejscowymi Clippers. Liderów zachodu do 49. wygranej poprowadzili Splash Brothers. 

Golden State Warriors – Los Angeles Clippers 115:112

50 punktów Damiana Lillarda i bardzo wysokie zwycięstwo Portland Trail Blazers nad goniącymi legendarny bilans Golden State Warriors było jednym z najbardziej zaskakujących wydarzeń ich super-sezonu. Kluczowe po tej porażce wydawało się to, jak podniosą się podopieczni Steve’a Kerra, bo już kolejnej nocy czekał na nich wyjazdowy pojedynek z Los Angeles Clippers. Stephen Curry i spółka szybko rozwiali tę kwestie.

Bardzo zmotywowani Wojownicy już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie nawet dwucyfrową przewagę, w drugiej kwarcie sięgała ona nawet 15 oczek, a w pierwszych 24 minutach rzucali na bardzo dobrej skuteczności z gry – 56%. – Byłem dumny ze sposobu w jaki zareagowaliśmy po tym, co wydarzyło się wczoraj. Musieliśmy udowodnić, że to był jedynie przypadek – skomentował Klay Thompson.

W drugiej połowie ofensywa gości nie funkcjonowała już tak dobrze, dlatego Clippers dostali kilka okazji powrotu do tego meczu. Na przestrzeni trzeciej kwarty znacznie zredukowali straty do rywali  (z 15 do 5), grając przy tym efektowną koszykówkę. Warriors zdołali jeszcze raz zbudować większą przewagę i… jeszcze raz ją stracić. Na niespełna dwie minuty przed ostatnią syreną w meczu, prowadzili oni już 16 punktami. Zasadniczo nic już praktycznie nie mogło się wydarzyć. Ale się wydarzyło. GSW nie powiększyli już przez ten czas dorobku punktowego, a gospodarze zaliczyli serial 13-0, który o mało nie skończył się sensacją. Ostatecznie tylko znacznie zmniejszyli rozmiar porażki.

32 punkty dla zwycięzców zdobył Klay Thompson (11-22 FG), miał również 7 zbiórek. Nierówną formę na przestrzeni całego meczu prezentował Stephen Curry – 23 punkty (5-15 FG), ale też 9 asyst. Kolejne w swojej karierze triple-double zanotował Draymond Green. Tym razem złożyło się ono z 18 oczek, 11 zbiórek i 10 asyst. To 25. zwycięstwo Warriors na wyjeździe w bieżących rozgrywkach.

Dla przegranych 24 punkty, 7 zbiórek i 6 asyst zdobył Chris Paul (10-19 FG), bardzo dobrą pomoc z ławki dał Jamal Crawford – autor 25 oczek, a DeAndre Jordan pojedynek z Greenem zakończył z 16 punktami i 21 zbiórkami. Podopieczni Doca Riversa zdominowali tablice pod nieobecność Andrew Boguta, ale na niewiele to się zdało. Clippers przegrali po raz dziewiąty we własnej hali.

Warriors kontynuują wyjazdową serię – kolejnym przystankiem jest Atlanta (w poniedziałek). Clippers, również pojutrze, podejmą Phoenix Suns.

 

[ot-video][/ot-video]

Milwaukee Bucks – Atlanta Hawks 117:109 (2 OT)

[ot-video][/ot-video]

Washington Wizards – Miami Heat 94:114

[ot-video][/ot-video]

New York Knicks – Minnesota Timberwolves 103:95

[ot-video][/ot-video]

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments