Wyniki NBA: 41 punktów Doncicia, dogrywki w Sac-Town i Utah, słaby LeBron

13
4030

Aż dwanaście meczów poprzedniej nocy na parkietach najlepszej ligi świata. Bucks drugi raz z rzędu przegrali z Pacers po dobrym meczu Tyrese’a Haliburtona. Drugi mecz z rzędu po ostatnim transferze wygrali Raptors, dla których świetnie wygląda Immanuel Quickley. Pelicans z kolei rozwijają żagle i pokonują lidera tabeli Zachodniej Konferencji. Luka Doncić rzucił obronie Blazers 41 punktów, a Clippers w ciekawie zapowiadającym się starciu ograli Suns. Pistons i Jazz zagrali w dogrywce, gdzie kluczowy rzut zanotował Jordan Clarkson, a Lakers nie poradzili sobie na własnym parkiecie z Heat. W ostatnim meczu dnia Magic i Kings dokończyli mecz po dwóch dogrywkach i ostatecznie lepiej poradzili sobie podopieczni Mike’a Browna. 

CLEVELAND CAVALIERS – WASHINGTON WIZARDS 140:101

STATYSTYKI

  • Pierwszy z dwóch bezpośrednich pojedynków obu drużyn zdominowany przez Cavaliers. Po wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej gospodarze szybko wyszli na dwucyfrowe prowadzenie, trzecią kwartę wygrywając 34-20. W czwartej obraz meczu nie uległ zmianie, a Cavs w pewnym momencie wyszli nawet na 44-punktową przewagę.
  • To jest styl koszykówki, który chcieliśmy grać, gdy wszyscy byli zdrowi. Teraz zaczynamy odnajdywać ten rytm – przyznał po spotkaniu Jarrett Allen. – Ofensywa często przechodzi przeze mnie, a drużyny muszą szanować moją zdolność do podawania i rzucania, gdy mam piłkę – dodał zdobywca 17 punktów, 19 zbiórek i 7 asyst. 24 oczka zanotował Max Strus, trafiając 6 z 20 trójek swojej drużyny. 22 punkty dodał Donovan Mitchell, a 21 wraz z 5 zbiórkami i 5 asystami Caris LeVert.
  • Wizards zostali dziś zdominowani na tablicach 36-62, co przełożyło się na przegraną 52-68 w pomalowanym. 16 punktów zdobył dla gości Kyle Kuzma, a po 12 oczek zanotowali Daniel Gafford, Corey Kispert i Mike Muscala.

Maks Kaczmarek

INDIANA PACERS – MILWAUKEE BUCKS 142:130

STATYSTYKI

  • Piąte spotkanie w ciągu 54 dni, czwarte zwycięstwo ekipy z Indianapolis. Pacers odnaleźli sposób na Bucks, który wcale nie polega na zatrzymaniu Giannisa Antetokounmpo. Grek zdążył zanotować już występy z 64 i 54 punktami w tym sezonie przeciwko Pacers, a jego drużyna wygrała zaledwie jedno z dotychczasowych spotkań. Dziś Grek był bliski triple-double, kończąc mecz z 26 punktami, 11 zbiórkami i 8 asystami na koncie.
  • Gospodarze zdołali przedłużyć serię zwycięstw do pięciu za sprawą wygranej 47-29 trzeciej kwarty, którą rozpoczęli od runu 21-6. W czwartej odsłonie nie zeszli już poniżej 10 punktów przewagi, kontrolując końcówkę spotkania. 31 oczek na skuteczności 10-20, w tym 5-11 zza łuku, wraz z 12 asystami zanotował dziś Tyrese Haliburton. 16 punktów zdobył Bennedict Mathurin, a po 15 punktów dodali Obi Toppin, Bruce Brown i Myles Turner.
  • Myślę, że zawstydzające jest to, że jesteśmy o wiele lepsi niż to, co pokazaliśmy w meczach przeciwko nim – nie ukrywał Damian Lillard.Nie patrzę na te mecze jak na “Och, to tylko sezon regularny”. Chcieliśmy wygrać te spotkania – dodał. Dame był tej nocy, po Giannisie, drugim punktującym swojego zespołu i zakończył spotkanie z 23 oczkami i 5 asystami. 19 punktów i 7 asyst dodał Khris Middleton, a 16 punktów powędrowało na konto Brooka Lopeza.

Maks Kaczmarek

ATLANTA HAWKS – OKLAHOMA CITY THUNDER 141:138

STATYSTYKI

  • Jastrzębie zatrzymali serię zwycięstw Thunder na 5 spotkaniach, a ojcem zwycięstwa klubu z Atlanty został Jalen Johnson, autor 28 punktów i 7 zbiórek. 22-latek trafił 11 z 18 rzutów z gry (61%) i był to dla niego punktowy rekord sezonu. –W swojej karierze będzie miał wiele kluczowych nocy, w której będzie przebijał swoje rekordy – chwalił młodszego kolegę Trae Young.
  • Poza nim granicę 20 punktów przekroczyło trzech graczy Hawks. Double-double uzyskał Trae Young (24 punkty i 11 asyst). Jedno oczko mniej zdobył Bogdan Bogdanovic (23), który zaliczył najwięcej trójek w meczu (5/11, 46%). 22 punkty, 6 zbiórek i 6 asyst uzyskał Dejounte Murray. Podwójną zdobyczą popisał się również Clint Capela, który odnotował 12 punktów i 14 zbiórek.
  • W szeregach Oklahoma City Thunder brylował oczywiście Shai Gilgeous-Alexander, który otarł się o triple-double, zdobywając 33 punkty, 13 zbiórek i 8 asyst. Gwiazdor OKC trafił 11 z 24 rzutów z gry (46%). 21 oczek i 6 asyst zdobył Jalen Williams. 15 punktów dołożył Cason Wallace, zaś 14 oczek zapisał na swoje konto Luguentz Dort–Nie zagraliśmy najlepiej podczas dzisiejszego wieczoru, ale trzymamy się razem i tak pozostanie – powiedział szkoleniowiec Thunder, Mark Daigneault. –Zagraliśmy na innych warunkach, co pozwoliło im nas wyprzedzić – dodał.

Mateusz Malinowski

HOUSTON ROCKETS – BROOKLYN NETS 112:101

STATYSTYKI

  • Dla Brooklyn Nets to piąta porażka z rzędu i 10 w ostatnich 12 meczach. Pomimo dobrej skuteczności za trzy Houston Rockets, goście z Nowego Jorku prowadzili do przerwy 50:49, głównie dzięki temu, że zdobywali punkty z kontrataków po stratach. Na początku trzeciej kwarty prowadzenie Nets urosło do 5 punktów, ale na to Rockets odpowiedzieli serią 24:6. 
  • Czwartą kwartę gospodarze otwierali z 12-punktowym prowadzeniem. Ostatecznie podopieczni Jacque’a Vaughna nie dali rady zbliżyć się bardziej niż na 9 punktów. Ostatnie problemy Nets mogą oznaczać, że zespół będzie aktywniejszy na rynku transferowym. Tymczasem Rockets cały czas grają bez kontuzjowanego Dillona Brooksa, który opuścił czwarty mecz z rzędu. 
  • Po stronie Nets 15 punktów (6/13 z gry, 3/6 za trzy), sześć zbiórek i pięć asyst Camerona Johnsona oraz 15 oczek (5/18 z gry, 3/12 za trzy), cztery zbiórki i trzy asysty Mikala Bridgesa. Z kolei dla Rockets 30 punktów (11/17 z gry, 8/10 za jeden), osiem zbiórek, cztery asysty i dwa bloki Alperena Senguna oraz 21 oczek (6/8 za trzy), 10 asyst, sześć zbiórek i dwa bloki Freda VanVleeta. 

MEMPHIS GRIZZLIES – TORONTO RAPTORS 111:116

STATYSTYKI

  • Transfer wykonany przez Toronto Raptors już w pierwszych meczach wygląda dla zespołu naprawdę dobrze. Immanuel Quickley odegrał kluczową rolę w zwycięstwie zespołu nad Memphis Grizzlies. Trener Darko Rajaković nie mógł się nachwalić swojego nowego zawodnika. – Robi dla nas dużą różnicę. Potrafi zrobić wiele rzeczy z piłką i dobrze rzuca – mówił wyraźnie podekscytowany szkoleniowiec. 
  • Raptors mieli wysokie prowadzenie (102:84) na dziewięć minut przed końcem, ale seria 16:4 pozwoliła Memphis Grizzlies zredukować dużą część straty w samej końcówce. Grizz zbliżyli się już na pięć punktów trafiając w tej części sześć rzutów za trzy. Mimo to Raptors ostatecznie nie oddali swojego prowadzenia i wygrali swój drugi mecz z rzędu. 
  • Quickley zanotował na swoje konto 26 punktów (8/18 z gry, 5/8 za trzy), trzy zbiórki i pięć asyst. Kolejne 24 oczka (9/14 z gry), siedem zbiórek Pascala Siakama, który w zasadzie czeka na transfer. Dla Grizzlies 28 punktów (10/18 z gry, 3/6 za trzy), osiem zbiórek i dziewięć asyst Ja Moranta oraz 24 oczka (7/18 z gry, 4/8 za trzy), cztery zbiórki i cztery bloki Jarena Jacksona Jr’a

MINNESOTA TIMBERWOLVES – NEW ORLEANS PELICANS 106:117

STATYSTYKI

  • Zion Williamson poprowadził swój zespół do zwycięstwa z liderem tabeli konferencji i New Orleans Pelicans wyglądają jak zespół gotowy w tabeli zachodu sporo namieszać. To czwarta wygrana z rzędu podopiecznych Williego Greena. Pels zaczynają urządzać się w czołówce tabeli i kto wie, na co będzie ich stać w kolejnej fazie sezonu regularnego. 
  • W całym meczu goście rzucali na 56% skuteczności z gry, a warto zaznaczyć, że było to dla nich drugie starcie w back-to-back. Natomiast Minnesota Timberwolves po raz pierwszy w tym sezonie przegrała dwa mecze z rzędu. Anthony Edwards próbował swój zespół ciągnąć w ataku, ale zanotował aż sześć strat. Niefrasobliwość w grze Wolves była jednym z największych problemów ekipy Chrisa Fincha. 
  • W trzeciej kwarcie Pels prowadzili 24 punktami i tego już nie oddali. Zion skończył z 27 punktami (11/15 z gry), czterema zbiórkami i sześcioma asystami. Kolejne 24 oczka (8/16 z gry, 4/6 za trzy), trzy zbiórki i pięć asyst C.J.-a McColluma. Dla Wolves natomiast 35 punktów (11/22 z gry, 4/7 za trzy), cztery zbiórki i pięć asyst Anta oraz 22 oczka (8/19 z gry), sześć zbiórek i dwie asysty Karla-Anthony’ego Townsa. 

NEW YORK KNICKS – CHICAGO BULLS 116:100

STATYSTYKI

  • W rotacji Chicago Bulls nadal brakuje dwóch podstawowych graczy. Zach LaVine jest na ostatniej prostej rehabilitacji prawej stopy, z kolei Nikola Vucević dopiero rozpoczął proces leczenia problematycznej pachwiny. Goście nie potrafili odeprzeć w Madison Square Garden naporu dobrze zorganizowanych New York Knicks i relatywnie wcześnie w tym spotkaniu skapitulowali. 
  • Knicks otworzyli trzecią kwartę serią 8:2 i objęli prowadzenie. Przed rozpoczęciem finałowych 12 minut gospodarze prowadzili 86:78. Trójka DeMara DeRozana pozwoliła Bulls zbliżyć się na jeden punkt, ale podrażnieni Knicks odpowiedzieli serią 9:2. Przy stanie 101:95 dla podopiecznych Toma Thibodeau, ci zdobyli kolejnych 11 punktów i w ten sposób zapisali na swoje konto 19 wygraną w sezonie. 
  • Julius Randle zakończył noc z dorobkiem 35 punktów (13/23 z gry, 3/7 za trzy), sześciu zbiórek, czterech asyst i dwóch przechwytów. Kolejnych 31 oczek (13/22 z gry, 4/9 za trzy), 13 asyst i trzy zbiórki Jalena Brunsona. Dla Bulls 28 punktów (10/13 z gry, 3/4 za trzy), trzy zbiórki, cztery asysty DeMara DeRozana i 26 oczek (6/9 za trzy), cztery zbiórki, osiem asyst Coby’ego White’a. 

DALLAS MAVERICKS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 126:97

STATYSTYKI

  • Po tym meczu jedynym godnym do odnotowania faktem jest kolejny świetny mecz Luki Doncicia, który robił z defensywą Portland Trail Blazers co tylko chciał. Słoweniec skończył mecz z dorobkiem 41 punktów (13/21 z gry, 4/7 za trzy, 11/14 za jeden), sześciu zbiórek oraz pięciu asyst. 29 oczek (10/19 z gry, 4/9 za trzy), dziewięć zbiórek, pięć asyst i dwa przechwyty odzyskującego swój rytm po kontuzji Kyriego Irvinga. 

PHOENIX SUNS – LOS ANGELES CLIPPERS 122:131

STATYSTYKI

  • Podopieczni Tyronne’a Lue wygrali czwarty mecz z rzędu, a w ostatnich 15 spotkaniach triumfowali 13 razy. 63 punkty zdobył duet Leonard-George. Pierwszy z dwójki zanotował 30 punktów, trafiając 9 z 16 rzutów z gry (56%), miał 8 zbiórek i 4 z 6 celnych trójek (67%). Natomiast 33-letni George dołożył 7 zbiórek, 8 z 14 rzutów z gry (57%) i 5 trójek (50%). Gwiazdor Clippers zdobył 21 ze swoich 33 punktów w drugiej połowie spotkania.
  • Liderów klubu z Los Angeles wspomagał inny gwiazdor Clippers, James Harden. Broda odnotował double-double (22 punkty i 11 asyst). 13 punktów uzyskał Norman Powell, zaś 12 oczek padło łupem Terance Manna.
  • Phoenix Suns po raz kolejny zagrali w niepełnym składzie, gdyż w meczu z Clippers zabrakło Kevina Duranta, który opuścił drugi mecz z rzędu, z powodu bólu w prawym ścięgnie podkolanowym. Wobec tego rolę najlepszego strzelca przejął Devin Booker.
  • Book zanotował 35 punktów, 6 asyst, ale też 6 strat. Gwiazdor Suns zagrał na fantastycznej skuteczności z gry trafiając 11 z 15 rzutów (73%), w tym 5 z 8 trójek (63%). W dużo gorszej dyspozycji był Bradley Beal, zdobywca 21 punktów, 5 zbiórek i 4 asyst. 30-latek trafił zaledwie 7 z 20 rzutów z gry (35%). 16 oczek i 5 zbiórek dołożył Eric Grodon. 14 punktów i 5 zbiórek uzyskał Bol Bol. 24-latek trafił 6 z 7 rzutów z gry (86%) i był to dla niego najlepszy mecz w sezonie.

Mateusz Malinowski

UTAH JAZZ – DETROIT PISTONS 154:148 OT

STATYSTYKI

  • Detroit Pistons przeciągnęli Utah Jazz do dogrywki na własnym parkiecie. Ostatecznie jednak podopieczni Monty’ego Williamsa musieli uznać wyższość rywala, ale na pewno był to lepszy mecz, niż ostatni, po którym zespół ponownie zakrywał twarz ze wstydu za swoją postawę na parkiecie. Nie zmienia to faktu, że Tłoki rozpoczęły kolejną serię, bowiem przegrały drugi mecz z rzędu. 
  • W drugiej połowie spotkania z bardzo dobrej strony zaprezentował się Jordan Clarkson, który rzucił aż 29 punktów prowadząc swoją drużynę do dogrywki. Na 1:44 przed końcem dodatkowego czasu gry rzucił trójkę, która dała jego drużynie prowadzenie 149:142. Po tym ciosie się już Pistons nie podnieśli. Dla Jazz to dziewiąta wygrana w ostatnich 12 meczach – najlepsza taka seria w sezonie. 
  • Bojan Bogdanović robił co mógł notując na swoje konto 36 punktów (13/26 z gry, 8/15 za trzy), siedem zbiórek oraz pięć asyst. Kolejnych 31 oczek (12/21 z gry, 3/7 za trzy), 12 asyst oraz pięć zbiórek Cade’a Cunninghama. Po stronie Jazz 36 punktów (11/20 z gry, 4/5 za trzy, 10/11 za jeden), sześć zbiórek i trzy asysty Jordana Clarksona i 31 oczek (10/18 z gry, 4/8 za trzy), siedem zbiórek Lauriego Markkanena

LOS ANGELES LAKERS – MIAMI HEAT 96:110

STATYSTYKI

  • Aż ośmiu zawodników Miami Heat skończyło mecz z dwucyfrowym wynikiem. W składzie ekipy z South Beach zabrakło Jimmy’ego Butlera, który ma problem z prawą stopą i w ostatnim czasie nie jest w stanie swojej drużynie pomóc. Heat grali na zaledwie 39% skuteczności z gry. Jednak w czwartej kwarcie trafili 14 ze swoich 24 rzutów i to ostatecznie zrobiło dla nich różnicę. 
  • Poza swoim naturalnym rytmem był LeBron James, który trafił 6/18 z gry i skończył zawody z dorobkiem 12 punktów. Dla Los Angeles Lakers to dziewiąta porażka w ostatnich 12 meczach. Na początku czwartej kwarty było 74:72 dla Heat po punktach Christiana Wooda, ale na to goście z Florydy odpowiedzieli serią 10:2 po trójkach Duncana Robinsona i Jaime Jaqueza Jr’a. 
  • Na nic więcej Lakers nie było w tym meczu stać. 29 punktów (10/17 z gry), 17 zbiórek, sześć asyst, trzy przechwyty i pięć bloków Anthony’ego Davisa oraz 24 oczka (7/12 z gry, 2/6 za trzy), pięć zbiórek, osiem asyst Austina Reavesa. Dla Heat 21 punktów (7/19 z gry, 4/8 za trzy), sześć zbiórek, cztery asysty i trzy przechwyty Tylera Herro oraz 16 oczek (7/14 z gry), osiem asyst Jaqueza Jr’a. 

SACRAMENTO KINGS – ORLANDO MAGIC 138:135 2OT

STATYSTYKI

  • Zdecydowanie najbardziej zacięte widowisko spośród wszystkich rozgrywanych poprzedniej nocy. Zespoły potrzebowały aż dwóch dogrywek, by ostatecznie rozstrzygnąć losy tej rywalizacji. Sacramento Kings na przełomie drugiej i trzeciej kwarty udało się wyjść na dwucyfrowe prowadzenie, ale Orlando Magic wrócili do gry za sprawą świetnej postawy Paolo Banchero. 
  • Przy stanie 118:118, to właśnie goście z Florydy mieli rzut na zwycięstwo, ale dobrze przykryty przez De’Aarona Foxa Jalen Suggs spudłował swoją próbę za trzy. Ekipy rozpoczęły pierwszą dogrywkę, która skończyła się remisem. W drugiej Magic prowadzili już trzema punktami, ale trójka Keegana Murraya oraz punkty Foxa pozwoliły Kings wrócić na prowadzenie, którego gospodarze już nie oddali. 
  • Banchero rozegrał jeden z najlepszych meczów w karierze notując 43 punkty (13/25 z gry, 6/9 za trzy, 11/14 za jeden), cztery zbiórki i pięć asyst, ale także osiem strat. 24 oczka (6/12 za trzy), trzy zbiórki, cztery asysty, dwa przechwyty i dwa bloki Suggsa. Dla Kings 28 punktów (13/21 z gry), 12 zbiórek Murraya oraz 22 oczka (8/14 z gry), 23 zbiórki, 12 asyst i dwa przechwyty Domantasa Sabonisa.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    13 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments