Strona główna NBA Wyniki NBA: 158 punktów Hornets! Znakomici Morant i Booker

Wyniki NBA: 158 punktów Hornets! Znakomici Morant i Booker

Przez

27 stycznia 2022

4559

Hornets urządzili sobie istny strzelecki koncert i rozjechali na wyjeździe Pacers. Ja Morant i Devin Booker przekroczyli granicę 40 punktów i poprowadzili swoje drużyny do wygranych. 25 oczek w zwycięstwie Cavaliers nad Bucks zanotował Kevin Love. Nets dzielnie walczyli z Nuggets pomimo absencji Kevina Duranta, Jamesa Hardena i Kyriego Irvinga. Ekipa z Chicago wygrała drugi mecz z rzędu, a noc zamknęło triple-double Luki Doncicia w pewnym zwycięstwie Mavs nad Blazers.

CLEVELAND CAVALIERS – MILWAUKEE BUCKS 115:99

STATYSTYKI

INDIANA PACERS – CHARLOTTE HORNETS 126:158

STATYSTYKI

Komunikat trenera Jamesa Borrego do jego podopiecznych był bardzo prosty – po prostu rzucajcie. Ci wzięli sobie słowa trenera do serca i zagrali, jakby jutra miało nie być. Efekt okazał się zdumiewający – 24 trafione trójki i nowy rekord punktowy w historii zespołu. Indiana Pacers była tylko pasażerem, zwłaszcza w drugiej połowie tego spotkania.
Pacers w poprzednim sezonie wyeliminowali Charlotte Hornets w play-in, więc to zwycięstwo smakuje Szerszeniom wyjątkowo dobrze. W drużynie trenera Ricka Carlisle’a zabrakło trzech graczy pierwszej piątki, co wyraźnie odbiło się na dyspozycji drużyny. Do przerwy było 71:70 dla Hornets i nic nie zapowiadało pogromu z drugiej połowy. Goście z Charlotte wygrali trzecią kwartę 42:24 i nie oglądali się już za siebie.
Zdecydowanie najskuteczniejszym graczem na parkiecie był grający z ławki Kelly Oubre Jr – 39 punktów (12/18 FG, 10/15 3PT), 5 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty. Triple-double LaMelo Balla – 29 oczek, 10 zbiórek i 13 asyst. 22 punkty dołożył Miles Bridges, a 20 oczek zdobył Terry Rozier. W obozie z Indiany wyróżnić należy Gogę Bitadze – 17 oczek, 6 zbiórek i 2 asysty oraz Lance’a Stephensona – 14 punktów, 10 asyst z ławki.

Wiele się mówi w tym sezonie na temat formy Duncana Robinsona. Ten stara się jak może, by spełnić pokładane w nim oczekiwania, ale brakuje mu regularności. Poprzedniej nocy był jednak najlepszym graczem w obozie Miami Heat i poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa z New York Knicks. Sytuacja w tabeli wygląda dla podopiecznych Erika Spoelstry coraz lepiej.
Dla Heat to ósme zwycięstwo w ostatnich dziesięciu meczach. Heat wygrali pierwszą kwartę 30:16, bo byli lepszą drużyną po obu stronach parkietu. Tylko tyle i aż tyle. Zbudowali dwucyfrowe prowadzenie i pilnowali go do samego końca, nie pozwalając graczom z Nowego Jorku na żadne poważne szarże. W obronie ograniczyli Juliusa Randle’a to zaledwie 11 punktów. Pod koniec trzeciej kwarty było już 88:58.
W obozie z Miami nadal brakuje Kyle’a Lowry’ego, który jest poza zespołem z powodów osobistych. Robinson zanotował 25 punktów trafiając 9/13 z gry i 7/11 za trzy punkty. 22 oczka, 6 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty Jimmy’ego Butlera oraz 21 oczek, 6 zbiórek i 4 asysty z ławki Tylera Herro. Po stronie Knicks 18 oczek z ławki Obiego Toppina i 17 oczek wycofanego R.J.-a Barretta.

BROOKLYN NETS – DENVER NUGGETS 118:124

STATYSTYKI

Zdecydowanie jeden z najciekawszych meczów rozgrywanych poprzedniej nocy. Brooklyn Nets na własnym parkiecie podejmowali Denver Nuggets. Koniec końców podopieczni Michaela Malone’a zanotowali trzecie zwycięstwo z rzędu, ale musieli solidnie popracować. Nawet pomimo tego, że Nets zagrali bez Jamesa Hardena, który dostał wolne z uwagi na ból w ścięgnie podkolanowym.
W efekcie Nets pozbawieni całej trójki swoich gwiazd przegrali trzecie spotkanie z rzędu, ale do walki podeszli bardzo ambitnie. W drugiej połowie prowadzili już różnicą 12 punktów, choć nie byli w stanie tego utrzymać. Na 3 minuty przed końcem mieli szansę zredukować stratę do 2 punktów, ale LaMarcus Aldridge spudłował dwie próby z linii rzutów wolnych. Mecz zamknął run 6:0 Nuggets, który dał gościom 10 punktów przewagi (124:114).
Nikola Jokić zanotował na swoje konto 26 punktów, 10 zbiórek i 8 asyst. Z ławki bardzo dobre zawody rozegrał Austin Rivers notując kolejne 25 oczek na skuteczności 7/10 za trzy punkty. Kolejnych 21 punktów, 10 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty zapewnił Will Barton. Po stronie Nets 25 punktów (8/14 FG) z ławki Cama Thomasa. 21 oczek, 3 zbiórki i 6 asyst dołożył Patty Mills.

CHICAGO BULLS – TORONTO RAPTORS 111:105

STATYSTYKI

Dla Chicago Bulls każde zwycięstwo jest na wagę złota, bo zespół stara się złapać optymalny rytm. Poprzedniej nocy podejmowali na własnym parkiecie Toronto Raptors, którzy w ostatnim czasie także mają spore problemy z regularnością. Bulls po raz pierwszy od 7 stycznia wygrali dwa mecze z rzędu. – Mam nadzieję, że teraz będziemy już tylko lepsi – mówił trener Billy Donovan.
Dla Raptors to szósta porażka w ostatnich dziewięciu meczach. Bulls mieli mocną pierwszą połowę, po której zbudowali aż 17-punktowe prowadzenie. Raptors udało się w trzeciej kwarcie zejść do -5, głównie za sprawą 16 oczek w tej odsłonie meczu Gary’ego Trenta Jr’a. W końcówce zrobiło się interesująco, gdy na 3:11 przed końcem po wsadzie OG’ego Anunoby’ego Raps wyszli na prowadzenie 103:102.
To był jednak ostatni pozytywny akcent Raptors. Bulls skończyli mecz runem 9:2, przypieczętowując wygraną rzutem za trzy Nikoli Vucevicia. Ten zanotował 17 punktów, 15 zbiórek i 8 asyst. 29 oczek, 7 zbiórek i 7 asyst DeMara DeRozana i 23 punkty, 8 zbiórek i 8 asyst Zacha LaVine’a. Dla Raptors 32 oczka (6/10 3PT) Gary’ego Trenta Jr’a i 23 oczka, 5 zbiórek oraz 4 asysty Anunoby’ego.

SAN ANTONIO SPURS – MEMPHIS GRIZZLIES 110:118

STATYSTYKI

Dejounte Murray robi co może, by dać San Antonio Spurs szansę na zwycięstwo, ale jest jedynym graczem w rotacji swojego zespołu, który gra z tak imponującą regularnością. Zanotował swoje czternaste triple-double w karierze wyrównując rekord organizacji należący do Davida Robinsona. To jednak nie wystarczyło, by odeprzeć ataki Ja Moranta i jego kolegów z Memphis Grizzlies.
Dla Spurs to dziewiąta porażka w ostatnich dwunastu meczach. Gregg Popovich przyznał po meczu, że potrzebuje więcej niż jednego gracza (Murraya) grającego z taką powtarzalnością. Grizzlies udało się zbudować w pierwszej kwarcie 13-punktowe prowadzenie. W drugiej kwarcie Spurs odpowiedzieli runem 22:10 i zrobiło się ciekawie. Przez całą trzecią i czwartą kwartę różnica między zespołami nie przekraczała dwóch cyfr, ale Spurs nie byli w stanie zamknąć tej pogoni.
Murray na 5 minut przed końcem doprowadził do remisu 106:106, ale zaraz trójką odpowiedział Jaren Jackson Jr i było po wszystkim. Po raz kolejny zjawiskowo zagrał Ja Morant notując 41 punktów (15/28 FG), 5 zbiórek, 8 asyst i 2 przechwyty. 22 oczka, 9 zbiórek Jarena Jacksona i 20 punktów Desmonda Bane’a. Dla Spurs 16 oczek, 10 zbiórek i 11 asyst Murraya i kolejnych 18 oczek, 7 zbiórek i 5 asyst Jakoba Poeltla. Z ławki 20 punktów dołożył Devin Vassell.

UTAH JAZZ – PHOENIX SUNS 97:105

STATYSTYKI

Starcie ekip ze szczytu wschodniej konferencji, choć to Phoenix Suns byli faworytem tego spotkania. To jedyna drużyna w lidze, która w rubryce porażek nadal ma tylko jedną cyfrę. Podopieczni trenera Monty’ego Williamsa grają z imponującą powtarzalnością i poprzedniej nocy odnieśli swoje ósme zwycięstwo z rzędu, umacniając się na pozycji lidera zachodu.
W rotacji Utah Jazz zabrakło Rudy’ego Goberta i Donovana Mitchella, zatem dwójki All-Starów, którzy mają największy wpływ na wyniki osiągane przez zespół. Obaj mają problemy zdrowotne. Suns w drugiej kwarcie wyszli na prowadzenie 41:20 i można było odnieść wrażenie, że mają mecz pod kontrolą. Jednak przed końcem pierwszej połowy Jazz zrobili run 28:10 i do szatni ekipy schodziły przy wyniku 50:48 dla Suns.
Po powrocie z szatni Suns udało się odbudować przewagę, ale w końcówce znów zrobiło się gorąco. Na 2 minuty przed końcem wsad Hassana Whiteside’a zredukował stratę Jazz do 2 oczek (94:96). Zaraz jednak odpowiedział Chris Paul, a chwilę później rzut wolny po faulu technicznym wykorzystał Devin Booker. Na to Jazz nie mieli już żadnej odpowiedzi.
Booker skończył noc z dorobkiem 43 punktów (16/28 FG, 2/6 3PT), 12 zbiórek oraz 4 asyst. Rozegrał jedno ze swoich najlepszych spotkań w sezonie. 21 oczek, 4 zbiórki i 5 asyst Chrisa Paula. Suns zagrali ledwie 8-osobową rotacją. Dla Jazz z ławki 26 punktów (6/12 3PT) rzucił Jordan Clarkson. 16 oczek, 10 asyst Mike’a Conleya i 16 oczek, 11 zbiórek Whiteside’a. Jazz przegrali pięć z ostatnich sześciu meczów.

PORTLAND TRAIL BLAZERS – DALLAS MAVERICKS 112:132

STATYSTYKI

Na koniec dnia Portland Trail Blazers podejmowali u siebie Dallas Mavericks. Gospodarze nie byli jednak w stanie za wiele ugrać, bo jak Mavs zbudowali prowadzenie na początku meczu, tak pilnowali go do samego końca ostatecznie wygrywając różnicą 20 punktów. Aż siedmiu graczy w rotacji zespołu Jasona Kidda miało dwucyfrowe wyniki punktowe.
Dla obu ekip był to drugi mecz w back-to-back. Mavs musieli sobie radzić bez Tima Hardawaya Jr’a, który w meczu z Golden State Warriors złamał kość w stopie. Jego przerwa potrwa kilka tygodni. To jednak czas, by inni gracze przejęli część produktywności. W trzeciej kwarcie PTB zeszli do -4 (74:78) po wsadzie Aferneego Simonsa, ale to wszystko, na co było ich stać.
Swoje szóste triple-double w tym sezonie zanotował Luka Doncić – 15 oczek, 10 zbiórek i 15 asyst lidera Mavs. 20 oczek, 11 asyst zapewnił od siebie Jalen Brunson, który zastąpił w pierwszej piątce Hardawaya. Kolejne 22 oczka trafił Kristaps Porzingis. Dla Blazers trafiali Anfernee Simons – 23 punkty, 7 asyst oraz C.J. McCollum – 20 punktów, 4 zbiórki i 6 asyst.