Koszalinianie pod wodzą trenera Kamila Sadowskiego odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Tym razem AZS Koszalin okazał się być lepszy od BM Slam Stali Ostrów Wlkp.
Wydawało się, że AZS dowiezie wygraną do końca bez zbędnych nerwów, ale kilka punktów przewagi koszalinian zniwelowali gospodarze. Zacięta końcówka zadecydowała o wygranej podopiecznych Kamila Sadowskiego dla którego to już drugi triumf w Tauron Basket Lidze. Debiut najmłodszego trenera w ekstraklasie nie wypadł najlepiej, AZS uległ MKS-owi Dąbrowie Górniczej 53:73, ale teraz zanotował dwie wygrane z rzędu. Najlepszym strzelcem koszalińskiego zespołu był Artur Mielczarek, autor 25 punktów. Jak sam wspomniał po meczu, AZS skupia się teraz na każdym kolejnym starciu i koncentruje na najbliższym rywalu:
– Chyba każdy wie, jak stoimy teraz w tabeli, skupiamy się na tym, żeby wygrać każdy kolejny mecz. Po zwycięstwie z Asseco humory w drużynie się poprawiły. Powiedzieliśmy sobie, że jedziemy do Kalisza po zwycięstwo, jedziemy walczyć i wygrać i udało się z czego bardzo się cieszę. Walczyliśmy o piłki pod tablicami, to było widać, każdy z nas gryzł parkiet i udało nam się wyrwać większość tych piłek – podsumował spotkanie Artur Mielczarek.
Radości na pomeczowej konferencji nie ukrywał Kamil Sadowski, który zwrócił uwagę na krótką przerwę jaka dzieliła mecze przeciwko Asseco Gdynia i BM Slam Stalą. Podopieczni szkoleniowca pokazali charakter w końcówce spotkania, co w efekcie dało AZS-owi cenną wygraną, czego trener gratulował zawodnikom:
– Chciałem pogratulować swojej drużynie, pokazali charakter w końcówce, w sumie od drugiej połowy cały czas byliśmy na prowadzeniu. W końcówce drużyna z Ostrowa nas doszła, nawet wyszli na jednopunktowe prowadzenie, ale wtedy właśnie pokazaliśmy charakter i wyszliśmy obronną ręką z tego z tego meczu. Mieliśmy tylko dwa dni przerwy po meczu z Asseco na regenerację, udało się i wygraliśmy. Chciałbym pogratulować moim chłopakom, sztabowi i kibicom, którzy tu przyjechali i nas wspierali w tym meczu – powiedział Kamil Sadowski.
Koszalinian czekają teraz trzy mecze wyjazdowe, ze Śląskiem Wrocław, Wilkami Morskimi Szczecin i Polpharmą Starogard Gd. Sezon zasadniczy AZS zakończy przed własną publicznością pojedynkiem z Energą Czarnymi Słupsk.
Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
