Po dwóch latach Qyntel Woods wraca do Polskiej Ligi Koszykówki. Zawodnik być może wzmocni szeregi zespołu trenera Dariusza Szczubiała już w najbliższym meczu z Kingiem Szczecin.
Qyntel Woods to jeden z najlepszych zawodników, jacy występowali na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki. Mierzący 203 cm skrzydłowy ma na koncie grę m.in. w elitarnej lidze NBA, gdzie reprezentował barwy takich drużyn jak: Portland Trail Blazers, Miami Heat czy też New York Knicks. Do naszego kraju trafił w styczniu 2009 roku, kiedy to podpisał umowę z Asseco Prokomem Sopot. Amerykanin ze średnią 19,2 punktu na mecz został królem strzelców PLK, a także MVP meczów finałowych.
Po trzech sezonach spędzonych w Polsce, Woods wyjechał do Hiszpanii, gdzie przez rok grał w barwach Lagun Aro Gipuzkoa, a w sezonie 2013/14 przeszedł operację i rehabilitację, które wykluczyły go z gry na rok. Po dojściu do zdrowia Amerykanin zdecydował się na grę w AZS Koszalin w którym notował średnio 19,3 punktu i 7,2 zbiórki. W Polsce rozegrał 30 meczów po czym zdecydował się na podpisanie kontraktu z francuskim Cholet, ale tam bardzo szybko nabawił się kolejnej kontuzji, która wyeliminowała go również z gry w sezonie 2016/17.
– Mam jeszcze coś do udowodnienia. Chcę pomóc drużynie w walce o ligowe zwycięstwa. Wiem, że mamy bardzo młody zespół, większość naszych zawodników ma całą karierę przed sobą. Już teraz zapewniam, że służę każdemu z nich radą i doświadczeniem. Musimy zrobić wszystko, by indywidualnie i zespołowo wejść na wyższy koszykarski level – mówi Qyntel Woods na łamach klubowej strony AZS Koszalin.
źródło: AZS Koszalin