Golden State Warriors ostatecznie musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę. Rozegrali fantastyczny sezon regularny, ale w wielkim finale pozwolili Cleveland Cavaliers wrócić z 1-3. Wcześniej jednak GSW walczyli z zawsze groźną Oklahomą City Thunder i to Klay Thompson wspinał się na wyżyny swojego talentu. 


To był szósty mecz finałów zachodniej konferencji. Golden State Warriors walczyli o życie w Oklahomie. Zwycięstwo gwarantowało im spotkanie numer siedem na własnym parkiecie. Mając nóż na gardle, Klay Thompson poczuł odpowiedzialność, którą przełożył na fantastyczny występ, trafiając w całym meczu 11 trójek.

Ustanowił w ten sposób nowy rekord play-offów i na dobrą sprawę uratował swoją drużynę w ostatnim momencie. – Powinienem trafić co najmniej trzynaście trójek, bo spudłowałem parę rzutów z otwartych pozycji – mówił po zakończeniu spotkania. W 2011 roku Jason Terry trafił dziewięć rzutów za trzy dla Dallas Mavericks. Klay pobił jego osiągnięcie trójką sprzed twarzy Russella Westbrooka.

W całym spotkaniu Thompson był 11/17 za trzy. Było kilka momentów, w których wiele wskazywało na to, że Oklahomie City Thunder zamkną rywalizację i na dobre odjadą. Wtedy pojawiał się Thompson trafiając wielkie rzuty zza łuku. To był bez wątpienia jeden z najlepszych występów w karierze zawodnika Golden State Warriors. Zapraszamy na wieczór z Klayem…

NBA: Potężne dylematy Philadelphii 76ers


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments