Mimo początkowych problemów z przyjezdnymi Bulldogi po raz 27 w tym sezonie odniosły zwycięstwo. Nie do zatrzymania dla przeciwnika po raz kolejny okazał się Przemysław Karnowski.
Końcowy wynik nie odwzorowuje w pełni całego przebiegu spotkania. Zanim Gonzaga wyszła na wysokie prowadzenie musiała przetrwać ciężkie oblężenie gości w pierwszej połowie. Obydwie drużyny szły łeb w łeb raz po raz trafiając kolejne rzuty. Tak trudny moment jest idealną okazją do ujawnienia się prawdziwego lidera zespołu. Okolicznośc tą wzorcowo wykorzystał właśnie polski środkowy, który do przerwy uzbierał 13 punktów(4/5 z gry) dając kolejne impulsy reszcie drużyny do podjęcia zażartej walki o zwycięstwo. Jego rzuty oraz całkowita dominacja strefy podkoszowej nie pozwoliła Dons na zbudowanie wysokiej przewagi. Na uwagę zasługuje sytuacja, w której po podaniu Polaka do kosza trafia Zach Collins niwelując do zera ostatnią w tym meczu niekorzystną różnicę punktów. Wszystkie zrywy Gonzagi, których głównym prowodyrem był właśnie Karnowski, pozwoliły mimo ogromnych przeszkód wygrać pierwszą połowę 42-35. Nie była to jednak wyraźna przewaga, co zmusiło podopiecznych Marka Fewa do podjęcia konkretnych działań.
– Jeśli nasze rzuty z daleka nie wpadają i potrzebujemy kilku łatwych punktów to jestem gotowy by się tego podjąć. Jestem gotowy by dostać piłkę i pomóc zespołowi, w miarę swoich możliwości- powiedział w przerwie meczu Przemysław Karnowski.
Do drugiej części spotkania gospodarze podeszli z ogromnym zaangażowaniem widocznym zarówno na ich twarzach jak i na boisku. Bulldogs postanowili wymazać z pamięci kibiców złe wspomnienia sprzed przerwy. Najlepszy strzelec meczu, Nigel Williams- Goss( 30pkt) swoim rzutem rozpoczął run(15-2), który pozwolił gospodarzom na objęcie prowadzenia 52-37. Obrońca Gonzagi grał jak natchniony z łatwością trafiając kolejne rzuty. Po jego kilku udanych akcjach, podczas których zdobył 8 punktów na tablicy widniał wynik 62-43. Razem ze skuteczną defensywą współporacowała nieziemsko skuteczna obrona, która pozwoliła przyjezdnym na trafienie zaledwie 5 z pierwszych 20 oddanych rzutów. Ta tendencja utrzymała sie do końca spotkania, które ostatnecznie zakończyło się wynikiem 96-61 dla Zags. Tym samym Gonzaga stała się pierwszym niepokonanym zespołem w sezonie regularnym od czasów Kentucky Wildcats w 2015 roku.
– Nie zamierzamy pokonywać każdego zespołu różnicą 20 punktów w pierwszej połowie- powiedział reprezentant Polski- Musimy grać w obronie tak jak należy.
San Francisco Dons zostali zatrzymani na 23% skuteczności z gry (8/34) w drugiej połowie! Dodatkowo Gonzaga wygrała także pojedynek na tablicach (42-31) oraz uzbierała łącznie, aż 20 asyst. Dla przyjezdnych była to 11. przegrana z rzędu z Zags oraz 28. porażka w Spokane. Ta zła passa trwa od 1989 roku.
Świetne zawody( drugi raz pod rząd) rozegrał Przemysław Karnowski, który przez całe spotkanie uzbierał 23 punkty, 7 zbiórek i 2 bloki w ciągu 27 minut gry. Reprezentant Polski nabiera wiatru w żagle w odpowiednim momencie sezonu, co można uznać za bardzo dobry znak przed zbliżajacym sie turniejem NCAA Tournament. Świetny sezon Polaka dostrzega coraz większa liczb osób. Ostatnio środkowy stał sie finalistą nagordy Kareema Abdula-Jabbara dla najlepszego centra uniersyteckiego. W środę ogłoszono jego awans do ścisłej 10 na najlepszego seniora NCAA. Aby student mógł ubiegać się o przyznanie tej statuetki musi być zawodnikiem zespołu sklasyfikowanego do Divison I oraz posiadać znaczące osiągnięcia w czterech dziedzinach: społecznej, naukowej, charakteru oraz konkurencjyności.
Przemysław Karnowski ukończył licencjat w maju 2016 roku. Obecnie pracuje na tytuł magistra w porogramie MBA i moze poszczycić sie srednią 3,43 pkt programu akademickiego. Ponadto Przemek udziela się bardzo społecznie odwiedzając między inymi lokalne szpitale.
Finaliście zostali wybrani spośród 30 kandyatów ogłoszonych w styczniu. Ostteczne wyniki ogłoszone będą 20 marca. Do tego czasu można oddawać głosy drogą elektroniczną(link poniżej). Serdecznie zachęcamy do głosowania na naszego rodaka!
http://www.seniorclassaward.com/vote/mens_basketball_2016-17/
[ot-video][/ot-video]
Wspieraj PROBASKET
