Channing Frye najwyraźniej ma sentyment do Cleveland Cavaliers. Weteran zgodził się na kontrkat w drużynie z Ohio i wraca, by pomóc nowemu liderowi drużyny – Kevinowi Love’owi oraz pozostałym graczom, którzy znaleźli sie w całkowicie nowej dla nich sytuacji, bez LeBrona Jamesa.
Weteran ligowych parkietów uzgodnił z Cleveland Cavaliers warunki rocznego minimalnego kontraktu. Za sezon 2018/2019 zarobi 2,4 miliona dolarów. Wraca do zespołu po tym, jak ten wytransferował go do Los Angeles Lakers zaledwie pół roku temu. 35-latek w przeciągu ostatnich trzech lat zagrał dla Cavs w 144 meczach. Zdobył z drużyną mistrzostwo w 2016. Nadal jest w stanie pomóc, choć dla Tyronna Lue kluczowa będzie jego rola również jako weterana dla młodszych graczy.
Frye to niezły defensor i przede wszystkim wysoki, który potrafi rzucać za trzy. Dzięki tej umiejętności Frye zrobił w NBA karierę. W trakcie trzynastu lat gry notował na swoje konto średnio 9 punktów 4,6 zbiórki trafiając 38,7% za trzy. W kolejnym sezonie pomoże odnaleźć się Cavs w zupełnie nowych okolicznościach. Teraz liderem drużyny jest Kevin Love i można się spodziewać, że to na nim oprze się większość ofensywy Cavs. Niewykluczone, że swoje trzy grosze dołoży Collin Sexton – rozgrywający wybrany w ostatnim drafcie.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET