Golden State Warriors w przyszłym sezonie przeniosą się do centrum San Francisco, gdzie będą grać w nowoczesnej hali połączonej z ogromnym centrum handlowym i rozrywkowym. Pieniądze z inwestycji będą rzecz jasna wpadać do kieszeni dwójki właściciel drużyny. Tak GSW mają zamiar poradzić sobie m.in. z podatkiem od luksusu.


Chase Center jest już na ukończeniu. Na pewno zdążą przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020, który Golden State Warriors rozpoczną w nowym obiekcie na dobre opuszczając Oakland. Cała inicjatywa była sponsorowana z prywatnych pieniędzy. Podatnicy nie dołożyli do tej budowy ani dolara. Zespół nie może jednak liczyć na to, że tylko ze sprzedaży biletów zarobi na wszystkie płatności związane z salary-cap. Dlatego Chase Center będzie dla GSW czymś znacznie więcej.

Zatem, żeby być w stanie funkcjonować w NBA dalej, nie możesz liczyć na zyski z samej koszykówki. Joe Lacob i Peter Gruber doskonale zdają sobie z tego sprawę. Dlatego w Chase Center swoje miejsce wykupiło już wiele firm, które regularnie będą wpłacać do kasy Warriors miliony dolarów, m.in. Uber. Zapraszani są giganci technologiczni, którzy w nowym obiekcie będą mogli w znakomitych warunkach funkcjonować i się rozwijać, a na koniec zapłacić za to odpowiednią cenę.

45% całego obiektu ma być wynajęta dla różnych firm z różnych branż. Okazuje się jednak, że takimi kategoriami nie myślą wyłącznie w Oakland. W Atlancie także chcą „sprzedawać przestrzeń”, by w ten sposób stworzyć dodatkowe bardzo wygodne źródło dochodu. Gruber i Lacob wydali około 1,1 miliarda dolarów na wybudowanie Chase Center. Do tego dojdzie horrendalnie wysoki podatek. Plan zysku z interesu musiał więc obejmować znacznie szerszą perspektywę niż sama koszykówka.

Durant, Curry, Green i Thompson to przedstawienie, które zapełni Chase Center, ale nie wygeneruje wystarczająco dużo. Nie wystarczą nawet koncerty wielkich gwiazd. Na samej koszykówce GSW mają zyskać 200 milionów dolarów w porównaniu z tym, co zarabiają w Oakland. Ale gdyby KD i Thompson związali się latem przyszłego roku nowymi umowami, płace wraz z podatkiem wyniosą zespół… 323 miliony dolarów, absolutny rekord. Pomóc w spłaceniu tej kwoty mają wszystkie marki budujące swoją markę w nowej arenie.

To fundament pod nasz sukces na kolejne 40 lat – mówi genialny marketingowiec pracujący obecnie dla Warriors – Rick Welts. – Kręgosłupem naszego działania zawsze będą Warriors i to, o co ludzie troszczą się najbardziej. Jednak sukces Warriors możemy przenieść także na inne rzeczy – dodaje. Kibice zatem nie muszą się martwić o to, czy GSW będzie stać na zapłacenie podatku. Ich zmartwienia bardziej dotyczą tego, co stanie się latem przyszłego roku z rotacją drużyny.

NBA: Szybki koniec kariery Irvinga?


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments