Haliburton w tym sezonie jest zdecydowanie liderem Indiana Pacers, właśnie dzięki jego dobrej grze drużyna legitymuje się obecnie bilansem 12-8 i zajmuje 4 miejsce w konferencji wschodniej.
Tyrese Haliburton zapisał się w „książce rekordów” NBA. Dzięki fantastycznemu występowi przeciwko Los Angeles Lakers stał się jedynym zawodnikiem w historii, który zanotował 40 asyst i 0 strat w ciągu trzech ostatnich spotkań. Lider Indiana Pacers notuje w tym sezonie średnio 11,3 asysty na mecz co sprawia, że jest najlepszy w lidze w tej statystyce. Rozegrał on do tej pory 20 spotkań, tylko w 5 zanotował mniej niż 10 asyst, do tego ma na koncie 2 mecze z 15 kończącymi podaniami i aż 4 z 14. Tyrese jest także sklasyfikowany na 5 miejscu, jeżeli chodzi o współczynnik asyst do strat graczy wychodzących w pierwszej piątce.
Indiana Pacers wygrali 7 z ostatnich 9 meczów, w najbliższą środę czeka ich trudne spotkanie z byłą drużyną Tyrese Sacramento Kings, dla Haliburtona będzie to pojedynek, w którym powinien być dodatkowo zmotywowany i można mieć nadzieję, że uda mu się jeszcze bardziej wyśrubować swój rekord.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Redick zdradził, co czuje po porażkach Lakers. Na pewno żartował?
- NBA: Wykorzystuje nieobecność Sochana. Robi wrażenie nawet na LeBronie
- NBA: Kluby z Zachodu chcą zmiany formatu play-offów. Koniec z podziałem na konferencje?!
- NBA: D’Angelo Russell zaskoczył. Chce reprezentować naszych sąsiadów!
- NBA: Kyrie zostanie wolnym agentem. Wiemy co stanie się potem
