18 sezonów, cztery mistrzowskie pierścienie, MVP Finałów w 2007 roku – to jedne z wielu osiągnieć Tony’ego Parkera. W dniu wczorajszym, 37-letni rozgrywający zadecydował o zakończeniu kariery.
– Kończę karierę. Podjąłem decyzję, że nie będę więcej grać w koszykówkę – ogłosił Tony Parker, legenda NBA oraz francuskiej koszykówki.
Przygoda Parkera z parkietami NBA rozpoczęła się w 2001 roku, gdy wybrany został z 28 numerem draftu przez San Antonio Spurs. W ich barwach tworzył legendarny tercet wraz z Timem Duncanem oraz Manu Ginobilim, który pod wodzą Gregga Popovicha sięgnął po 4 tytuły mistrzowskie (w 2003, 2005, 2007 oraz 2014 roku).
Podczas swojej kariery Parker wystąpił w 1254 spotkaniach, w których notował średnio 15,5 punktu na mecz oraz 5,6 asysty na mecz. Ostatni sezon, w odróżnieniu do pozostałych, spędził on w zespole Charlotte Hornets, gdzie był rezerwowym rozgrywającym. W barwach Szerszeni zagrał w 56 meczach, w których zdobywał 9,5 punktu na mecz. Został on drugim najstarszym zawodnikiem, który jako rezerwowy zanotował w meczu co najmniej 20 punktów oraz 10 asyst. W swoim ostatnim spotkaniu (mecz z Miami Heat, 17 marca) zaliczył 11 punktów oraz 2 zbiórki.
Podczas swojej bogatej w sukcesy drużynowe przygody z koszykówką, francuski rozgrywający został wielokrotnie uhonorowany indywidualnie. 6-krotny uczestnik Meczu Gwiazd, w 2007 roku został MVP Finałów NBA, ponadto 4 krotnie wybierany był do składów All-NBA. W 2013 roku został wybrany MVP Mistrzostw Europy, po zwycięstwie z Litwą w finale tego turnieju.
– Dużo różnych czynników doprowadziło mnie do tej decyzji. Ale ostatecznie poczułem, że jeśli nie mogę już dłużej być Tonym Parkerem i walczyć o mistrzostwo, nie chcę dalej grać w koszykówkę – powiedział wczoraj 37-letni koszykarz.
Merci, Tony.
A już myślałem że się nie doczekam.
Obok Dirka Nowitzkiego najlepszy europejski koszykarz w historii nba.
Równie wysoko cenię Drażena, Kukoca, Divaca, Sabonisa, Peje
Oni jednak więcej osiągnęli w Europie i kadrach narodowych. Statystyki w nba i wyróżnienia Parkera są znacznie bogatsze.
Na trzecim miejscu widzę Pau Gasola. 6x all star , dwa mistrzostwa nba i jeden wicemistrz.
Dziękujemy Mistrzu!!!
Najwyższa pora, Nie będziemy tęsknić.
Kto nie będzie, to nie będzie.
Ty Tim pewnie będziesz, wszak sporo razem graliście. Manu też pewnie łezkę uroni.
No samo napisałbym o twojej decyzji o zakończeniu „kariery” ???
„No samo”? A cóż to za groteskowa konstrukcja, przecząca jakimkolwiek zasadom gramatycznym, o których uczą w 3 klasie szkoły podstawowej? „Polska język, trudna język”, prawda obiektywie? Sugeruję zatem, nim się odezwiesz, gruntownie przemyśleć sprawę; możesz bowiem się – tak jak tym razem – skompromitować. Uśmiecham się z politowaniem:)
Fenomen. Gość który w swoim prime większość punktów zdobywał po penetracjach i po wejściach, gość mający 180 parę centymetrów