Rozgrywający Brooklyn Nets – Spencer Dinwiddie – opuścił agencję Roc Nation i aktualnie rozważa brak agenta. Zawodnik miałby być reprezentowany przez siebie samego – poinformował Shams Charania z The Athletic.
Nets guard Spencer Dinwiddie has parted with Roc Nation agency and is seriously considering representing himself, sources tell @TheAthleticNBA @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) October 22, 2020
Dinwiddie dołączył oficjalnie do Roc Nation we wrześniu 2019 roku, po tym jak Raymond Brothers zostali wcieleni do agencji stworzonej przez Jaya-Z. 27-latek może zostać wolnym agentem po zakończeniu rozgrywek 2020/21.
Dinwiddie to aktualnie jeden z najlepszych kontraktów w lidze. W 2018 roku podpisał trzyletnie przedłużenie warte 34 miliony dolarów. Osiąga średnie na poziomie 20 punktów i siedmiu asyst. Przez większość sezonu był największą gwiazdą swojej drużyny, prowadząc ją do play-offów.
Po kilku przeciętnych sezonach na początku kariery w Detroit Pistons, Dinwiddie z roku na rok osiąga coraz lepsze zdobycze punktowe. Stał się naprawdę solidną opcją w ataku. Nawet pomimo swoich sukcesów, Dinwiddie plasuje się na 25. miejscu pod względem zarobków wśród rozgrywających. Więcej od niego zainkasują tacy zawodnicy jak Cory Joseph czy Patty Mills.
Rozgrywający zarobił w zakończonym sezonie 10 milionów, w przyszłym milion więcej. Ma on również opcje zawodnika na sezon 2021-22, wartą nieco ponad 12 milionów dolarów. Dinwiddie może teraz negocjować kontrakt we własnym imieniu. Rzadko spotykane, ale być może wypali.