Jeden z ostatnich przystanków przed draftem zaliczył w poniedziałek Jeremy Sochan, który pojawił się w Waszyngtonie, by porozmawiać z przedstawicielami Wizards. Skrzydłowy w treningu pokazowym udziału jednak nie wziął, a wszystko ze względu na lekki uraz ścięgna udowego. Tymczasem draft już w najbliższy czwartek.
Już tylko kilka dni zostało do tegorocznego draftu NBA, który odbędzie się w czwartek 23 czerwca. W poniedziałek jeden z ostatnich przystanków zaliczył Jeremy Sochan. Polak udał się do stolicy Stanów Zjednoczonych, by spotkać się z przedstawicielami Washington Wizards. Stołeczna ekipa w czwartek wybierać będzie z 10. numerem, dlatego też zaprosiła skrzydłowego do D.C. – tym bardziej, że podczas Draft Combine w Chicago przedstawiciele Wizards rozmowy z 19-latkiem nie zorganizowali.
Sochan ostatecznie nie mógł jednak zaprezentować się na treningu pokazowym, gdyż narzeka na lekki uraz ścięgna udowego. Mimo to udało mu się przynajmniej porozmawiać z Wizards. O swoich doświadczeniach opowiedział też dziennikarzom, dzięki czemu dowiedzieliśmy się kilku ciekawych rzeczy:
- łącznie odwiedził siedem zespołów NBA
- drużyna z najniższym numerem w drafcie, przed którą trenował, to Cleveland Cavaliers (14)
- w niedzielę zjadł kolację z przedstawicielami Wizards
- porównał swoją grę m.in. do Aarona Gordona z Nuggets i Mikala Bridgesa z Suns
- wszechstronność i bycie zespołowym graczem wymienił jako swoje największe atuty
- zdradził, że szykuje specjalny garnitur na noc draftu
- pomocną dłoń w całym tym procesie wyciągnęli do niego m.in. Davion Mitchell (Kings) oraz Jarred Butler (Jazz), czyli dwóch byłych studentów uczelni Baylor
Z każdym dniem niemal coraz pewniejsze jest, że Sochan zostanie wybrany w TOP15 draftu, choć wiele wskazuje na to, że może usłyszeć swoje nazwisko jako jeden z pierwszych dziesięciu zawodników w tegorocznym naborze. 19-latek w czwartek będzie obecny na ceremonii, na którą zaprosiła go liga – obok około 20 innych najlepiej zapowiadających się graczy w drafcie. Samo wydarzenie rozpocznie się około godz. 2:00 czasu polskiego w nocy z czwartku na piątek.