Andrew Bynum chce wrócić na parkiety najlepszej ligi świata. 30-letni zawodnik wynajął ostatnio agentów, którzy mają za zadanie załatwienie mu treningów i ewentualny wyjazd na przedsezonowy obóz z którąś z drużyn ligi.


Kontuzje kończyły przedwcześnie kariery wielu wspaniałych czy często też perspektywicznych zawodników. Do ofiar fatum kontuzji na pewno można dodać Andrew Bynuma, którego chroniczne trudności z kolanami znacząco wpłynęły na jego późniejszą karierę. Środkowy jednak oprócz zdrowotnych stwarzał także wiele problemów pozaboiskowych, o czym w przeszłości przekonali się chociażby włodarze Lakers, 76ers czy Cavaliers.

Zanim jednak kariera środkowego zaczęła przypominać równię pochyłą Bynum zdołał pokazać się lidze z całkiem dobrej strony. Do NBA trafił jako 18- latek stając się najmłodszym nastolatkiem w historii ligi. Pomimo ciężkich początków zawodnik znalazł swoje miejsce w rotacji Phila Jacksona. Będąc ważnym elementem drużyny udało mu się razem z Kobe Bryantem i spółką sięgnąć dwukrotnie po mistrzowski tytuł. Późniejszy rozwój zaowocował naprawdę udanym sezonem 2011/12. Przypomnijmy, że zawodnik notował podczas tamtych rozgrywek średnio 18.7 punktu i 11.8 zbiórki na mecz trafiając 56% wszystkich prób. Jego występy zostały nawet docenione nominacją do All-Star Game, a część ekspertów widziała w nim najlepszego środkowego ligi.

Niestety, zachwyty nad centrem nie wpłynęły na zmianę decyzji władz klubu, które latem 2012 roku w wyniku wymiany z udziałem czterech zespołów pozyskały Dwighta Howarda odsyłając tym samym Bynuma do odległej Filadelfii. DH12 wydawał się Mitchowi Kupchakowi nie tylko idealnym kandydatem do stworzenia nowej dynastii Lakers, ale przede wszystkim pewniejszym jeśli chodzi o kwestie zdrowotne zawodnikiem niż Bynum. Jak wiadomo transfer ten nie tylko okazał się ogromną klapą, ale przede wszystkim zniszczył kilka ciekawych karier i zespołów w NBA.

W Filadelfii panowały bardzo dobre nastroje. Co prawda pozbyto się dotychczasowej gwiazdy zespołu Andre Igoudali, ale pozyskano czołowego centra ligi, który razem z obiecującymi Evanem Turnerem i Jrue Holidayem miał zadbać o sukcesy Szóstek.

Tuż przed obozem treningowym Bynum poddał się operacji kolan. Termin powrotu był wielokrotnie przekładany, aż ostatecznie kibice nie doczekali się wymarzonego debiutu. Zamiast walki o najwyższe cele byliśmy świadkami początku przebudowy w Filadelfii. Co ciekawe absencja zawodnika przedłużyła się również rzekomo przez jego niefortunny wypadek podczas gry… w kręgle. Podobnych sytuacji było więcej. Tak czy siak włodarze Filadelfii zapłacili swojemu środkowemu za tamte owocne rozgrywki niecałe 17 milionów dolarów. Co ciekawe po całym sezonie narzekań na bóle w kolanach w internecie opublikowano film, gdzie widać jak Bynum beztrosko tańczy flamenco. Brak profesjonalizmu środkowego sprawiły, że władze 76ers nawet nie brały pod uwagę przedłużenia jego umowy.

Na jego usługi skusili się jednak Cleveland Cavaliers, którzy zaoferowali mu dwuletni kontrakt wart kolejne 25 mln $. Przygoda w Ohio nie trwała długo. W grudniu zawodnik został zawieszony by miesiąc później wylądować w Chicago, gdzie natychmiast pozbyto się jego kontraktu. Przyczyną decyzji Cavs były ,,działania szkodzące zespołowi”. Środkowy miał nie przykładać się do treningów czym najzwyczajniej w świecie demotywował pozostałych kolegów.

W międzyczasie w sieci coraz bardziej wrzało. Jeden z drużynowych kolegów środkowego stwierdził– Nigdy nie spotkałem zawodnika w lidze, który lubiłby mniej koszykówkę niż on.

Takich doniesień było więcej:

Brak szacunku do władz i członków klubu spowodował spłynięcie ogromnej  fali krytyki na zawodnika. Głos w jego sprawie zajął nawet sam Magic Johnson sfrustrowany absolutnym brakiem profesjonalizmu- Kochałem grać w koszykówkę więc grałem pomimo bólu. Przez wiele lat. Andrew Bynum był tu z nami w Lakers. Ten chłopak nie toleruje bólu. Kiedy był kontuzjowany, nie należał do tych, którzy pracują ciężko by wrócić do formy. Stąd jego ostatnie wystąpienie wcale mnie nie dziwi. Teraz widzimy dlaczego Kobe Bryant miał problemy ze środkowym, bo kiedy myślisz o Andrew, wiesz że nie znosi krytyki. Nie należy do ludzi, którzy przesiadują godzinami na sali treningowej. Myślę, że gra bo dobrze mu za to płacą, lubi być w centrum uwagi, ale nie uważam by kochał koszykówkę.

Po raz ostatni Bynuma widziano w Indianapolis, gdzie miał stanowić uzupełnienie pod koszem dla już i tak niezwykle silnych Pacers. Niestety, po dwóch spotkaniach play-offs środkowemu posłuszeństwa odmówiły kolana tym samym kończąc jego przygodę z koszykówką. O Bynumie można było przez ten czas usłyszeć wiele plotek. Łączono go między innymi z Knicks kiedy za sterami stali Phil Jackson oraz Derek Fisher. Powrót Bynuma jak i jego realnie pozytywny wpływ na drużynę stały się niejako mitem. Nie dziwią więc reakcje kibiców na twitterze:

Sam Bynum liczy najprawdopodobniej na podobny scenariusz jaki spotkał podczas ubiegłych rozgrywek Emekę Okafora. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie 34-latek rozegrał dla Pelicans po pięciu latach przerwy 29 spotkań (w tym 16 jako starter). Czy Bynum otrzyma kolejny kredyt zaufania? Czy jest w stanie powrócić na parkiety najlepszej ligi świata i przy okazji stanowić realne wzmocnienie dla którejś z 30 ekip?

Warto nas obserwować:

Szukasz strojów meczowych, t-shirtów, bluz i innych ubrań oraz akcesoriów z logo swojej ulubionej drużyny NBA? Sprawdź ofertę oficjalnego sklepu Nike. Nike jest głównym partnerem NBA.

NBA: LeBron James nie przestanie walczyć i angażować się w politykę

Podcast PROBASKET 015: LeBron najważniejszym sportowcem na świecie? Wielka odwaga Love’a

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments