Niewykluczone, że wiele innych gwiazd na jego miejscu już dawno zmieniłoby adres, bo nie byłoby w stanie sobie poradzić z ciągle powracającymi problemami. Jednak Joel Embiid pozostaje zmotywowany, by zapewnić Philadelphii 76ers mistrzostwo NBA i nie ruszają go kolejne dramy. Jest to – nie da się ukryć – godne podziwu, bowiem sporo go to kosztuje.
Nie mamy pewności, kiedy dobiegnie końca drama z Jamesem Hardenem. Philadelphia 76ers cały czas szuka transferu za jednego ze swoich głównych zawodników. Nic nie wskazuje na to, by strony wkrótce doszły do porozumienia. Rzekomo Harden był gotowy na trasę wyjazdową swojej drużyny, ale ostatecznie dostał polecenie, by zostać w Filadelfii, co spotkało się z niezadowoleniem po stronie NBA. Liga przygląda się sprawie, by sprawdzić, czy Sixers nie zastosowali metod, które są przez ligę zakazane.
Tymczasem z obozu Sixers dochodzą głosy, iż pomimo wszelkich turbulencji w klubie, Joel Embiid cały czas pozostaje zmotywowany, by poprowadzić drużynę do mistrzostwa NBA. Wysoki od wielu lat wykazuje się niebywałą lojalnością. Choć wielokrotnie mówiono, że prędzej czy później poprosi Daryla Moreya – generalnego menadżera drużyny – o transfer, to nigdy do czegoś takiego nie doszło. Jak długo Joel wytrzyma? Niewykluczone, że kolejny nieudany sezon zmusi go do przemyśleń.
Rzekomo New York Knicks byli gotowi poświęcić m.in. trzy wybory z pierwszej rundy draftu oraz kilku kluczowych graczy rotacji za Embiida. Jednak Joel pod koniec lipca tego roku miał zapewniać Moreya, że jest gotów grać dla Sixers do końca swojej kariery. Tamto spotkanie ma upewniać sternika zespołu, że Embiid nie zmienił zdania i nadal jest dla Sixers pewnego rodzaju gwarantem stabilności. Nie zmienia to faktu, że zespół z Philly cały czas bardzo mocno testuje cierpliwość swojego najlepszego zawodnika.
Rzekomo Morey nie potraktował poważnie propozycji transferu od Knicks. Wydaje się, że ekipa z Big Apple posiada wystarczająco dużo argumentów, by z Sixers rozmawiać, ale wszelkie próby były przez Moreya ignorowane. 76ers pozostają zmotywowani, by zbudować wokół MVP zespół gotowy do walki o mistrzostwo. Jeszcze nie wiemy, jak na szansę Szóstek wpłynie brak wsparcia Hardena, który za rok trafi na rynek wolnych agentów. Embiid rozpoczął w tym sezonie czteroletnie przedłużenie za 213 milionów dolarów. Jego przyszłość stoi jednak pod znakiem zapytania i nie powinniśmy być zaskoczeni, gdy w końcu poprosi klub z Filadelfii o transfer.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
