Za Denver Nuggets pierwsze treningi wchodzące w skład obozu przygotowawczego do nowego sezonu NBA. Treningi pechowe ze względu na kontuzję Michaela Portera Jr-a, który skręcił kostkę podczas jednej z jednostek. Jak przekonują jednak przedstawiciele drużyny, nie jest to kontuzja, którą należy się martwić.
– Po prostu zdobyć kolejne mistrzostwo – odpowiedział Jamal Murray zapytany o cel na nadchodzący sezon. Za Denver Nuggets lato pełne odpoczynku, podczas którego żadna z ich pierwszoplanowych postaci nie brała udziału w odbywających się w Azji mistrzostwach świata. Z wyjątkiem kontuzjowanego Vlatko Cancara, który nie wyjdzie na parkiet w zbliżającym się sezonie, drużyna z Kolorado w komplecie rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu NBA.
Już pierwszego dnia obozu treningowego obrońcom tytułu przydarzył się jednak sportowy pech. Michael Porter Jr skręcił bowiem kostkę, co w ostatnich dniach na dłużej wykluczyło z treningów między innymi Draymonda Greena. Gwiazdor Golden State Warriors pauzować będzie musiał przez 2 do 6 tygodni, co oznacza, że może opuścić początek sezonu zasadniczego.
Uraz Portera Jr-a wydaje się jednak mniej poważny. W przeciwieństwie do Greena zawodnik nie uszkodził więzadeł, co oznacza, że jego powrót do koszykarskich aktywności może okazać się zaskakująco szybki. Obecnie skrzydłowy porusza się z butem ortopedycznym na nodze, jednak jak twierdzi Mike Malone, jest to tylko „jeden ze środków ostrożności”.
Na środowej konferencji prasowej trener uspokajał, że nie należy martwić się kontuzją jego zawodnika. Można zatem spodziewać się, że skrzydłowy będzie gotowy na start sezonu zasadniczego, a do treningów powróci jeszcze w trakcie campu.
Porter Jr niebawem rozpocznie swój piąty sezon w najlepszej lidze świata. Na przestrzeni 62 spotkań w ubiegłych rozgrywkach notował średnio 17,4 punktu i 5,5 zbiórki, zza łuku rzucając z ponad 41-procentową skutecznością.
Obserwuj mnie na Twitterze (X) -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter