Jordan Poole ma za sobą najlepszy sezon w swojej dotychczasowej karierze i wszystko wskazuje na to, że przy najbliższej okazji będzie domagać się sporych pieniędzy. Golden State Warriors mogą mieć problemy z zaoferowaniem mu oczekiwanej kwoty, choć włodarze Wojowników z przekonaniem uspokajają sytuację.

W swoim trzecim sezonie na parkietach NBA Jordan Poole wywalczył sobie miejsce w wyjściowej piątce Golden State Warriors, choć od powrotu Klaya Thompsona i rozpoczęcia play-offów coraz częściej rozpoczyna mecze z wysokości ławki rezerwowych. Nie ulega jednak wątpliwości, że progres, jaki poczynił na przełomie ostatnich miesięcy, jest wielce imponujący. W sezonie zasadniczym 22-latek notował średnio 18,5 punktu, 3,4 zbiórki oraz 4 asysty na mecz, trafiając przy tym 44,8% rzutów z gry, w tym 36,4% zza łuku (rekord kariery w każdej z wymienionych kategorii).

Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Jordan Poole zostanie w Golden State Warriors na mocy opcji zespołu zawartej w kontrakcie zawodnika. Zapis ten gwarantuje mu nieco ponad 3,9 miliona dolarów za rok gry. W takim wypadku w lipcu 2023 obrońca stanie się zastrzeżonym wolnym agentem. Włodarze Wojowników mogą zdecydować się również na nieskorzystanie z opcji zespołu i zaoferowanie zawodnikowi oferty już tego lata. Trzeba jednak pamiętać, że na sezon 2022-23 Warriors już teraz mają „przypisane” kontrakty o łącznej wartości 171 milionów dolarów (ok. 22 miliony więcej niż limit podatku od luksusu).

Jeśli Poole nie zanotuje drastycznego spadku formy, to przy nadchodzącej okazji może domagać się przedłużenia kontaktu. Nic nie zapowiada również tego, by jako zmiennik statystyki zawodnika miały znacząco ucierpieć. W 12 spotkaniach tegorocznych play-offów, które 22-latek rozpoczynał jako rezerwowy, notował średnio 16,5 punktu, 3,4 zbiórki i 3,9 asysty na mecz, a jego skuteczność z gry wzrosła do 51,1% (choć ta za trzy spadła do 33,3%).

Sytuacja Warriors nie jest zatem komfortowa, wobec czego głos w sprawie zabrał Bob Myers – generalny menadżer klubu, którego słowa przytacza Vincent Goodwill z Yahoo! Sports. Zapewnia on, że kierownictwo Wojowników podejmie wszelkich środków, by utrzymać trzon zespołu.

– Nie musisz mi mówić, jak wygląda nasza lista płac. Jest bardzo wysoka. [Joe Lacob] chce wygrywać. Wydaliśmy już sporo i zatrzymaliśmy wszystkich zawodników, których chcemy zatrzymać i nie widzę [powodu], by to miało się zmienić. […] Całe szczęście, że pracuje dla właścicieli z Joe [Lacobem na czele], który przeznaczył różnego rodzaju środki na zwycięstwo. Wiem to, bo za każdym razem, gdy pytam go o skład i strategię, mówi o zwycięstwie – komentuje Myers.

Choć kwestia Poole’a pojawia się już w myślach zarządu Warriors, to głównym celem, na którym skupiona jest teraz cała organizacja, pozostają tegoroczne finały. W pierwszym spotkaniu GSW przegrali przed własną publicznością z Boston Celtics. Drugi mecz odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments