Frank Ntilikina rozgrywa swój pierwszy sezon w lidze, więc sztab szkoleniowy jest w stanie wybaczyć mu wiele. Emmanuel Mudiay po transferze z Kolorado miał się w Big Apple odbudować. Niestety dotychczasowe mecze Kongijczyka nie napawają optymizmem w kontekście przyszłości.

W ostatnich trzech meczach Emmanuel Mudiay trafił 3/25 z gry. W dziewięciu spotkaniach rozegranych dla New York Knicks, jego skuteczność zatrzymała się na 33% z gry. Podobnie zresztą jest po drugiej stronie parkietu. Łącznie Knicks stracili już 100 punktów więcej, gdy Mudiay jest na parkiecie w porównaniu z tym, gdy trener Jeff Hornacek z niego nie korzysta. – Zawsze musimy mieć nastawienie, że albo wygramy, albo się czegoś nauczymy – mówi filozoficznie Frank Ntilikina.

To generalny menadżer Scotty Perry postanowił postawić na duet Ntilikina – Mudiay. Jest oczywiście za wcześnie, by ten duet skreślać, ale początkowe doświadczenia są bardzo szorstkie i nie przedstawiają ich współpracy w najlepszym świetle. Frank niedawno został przesunięty na pozycję rzucającego obrońcy, bo Jeff Hornacek stwierdził, że jako dwójka lepiej dopasuje się do nowej koncepcji. Dopiero okaże się, czy to była trafna ocena.

Mudiay w Denver miał duże problemy w kontaktach z mediami. W zasadzie nie chciał z nikim rozmawiać, więc po pewnym czasie przedstawiciele mediów przestali domagać się do niego jakichkolwiek wypowiedzi. Poza tym trener Mike Malone nie widział w nim rozwiązania, któremu mógł zaufać, m.in. dlatego został wytransferowany. – Zagraliśmy ze sobą tylko kilka meczów, dlatego nie możemy jeszcze o niczym przesądzać – twierdzi 22-letni Mudiay.

Nadal zastanawiam się, kiedy mogę oddać rzut, kiedy zrezygnować, a kiedy podać – mówi dalej. – Muszę poznać nawyki moich kolegów i poznać funkcjonowanie całego zespołu. Bardzo często łapie się na tym, że za dużo myślę – dodaje. Ntilikina rzuca w swoich debiutanckich rozgrywkach 35% z gry. Teraz uczy się grać na pozycji, do której nie jest przyzwyczajony. W międzyczasie Hornacek może wrócić do gry Jarrettem Jackiem, który został odsunięty od gry, gdy powstał pomysł Mudiay – Ntilikina.

Mam nadzieję, że nie stracą pewności siebie – mówi Hornacek. – To część ich rozwoju. Muszą przez to przejść, żeby później grać lepiej – dodał szkoleniowiec. Teraz na dwójkę będą skierowane oczy całego koszykarskiego Nowego Jorku.

NBA: Davis przekonany o przyszłości Cousinsa


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments