Odkąd Nikola Vucević trafił z Orlando Magic do Chicago Bulls, liczba jego kontaktów z piłką została mocno ograniczona. Środkowy musi dzielić się posiadaniem już nie tylko z Zachiem Lavinem, ale i DeMarem DeRozanem czy Lonzo Ballem. Sam 31-latek podkreśla jednak, że nowa rola nie stanowi dla niego żadnego problemu, choć wciąż próbuje odnaleźć się w całym systemie.

Po dziewięciu spotkaniach sezonu zasadniczego Chicago Bulls zajmują 3. miejsce w tabeli konferencji wschodniej z bilansem 6-3. W dwóch ostatnich spotkaniach „Byki” przegrały co prawda z Philadelphią 76ers, ale wciąż utrzymują się w górnej części czołowej ósemki, choć identycznym wynikiem mogą poszczycić się Brooklyn Nets, New York Knicks i Washington Wizards.

Dobry bilans to przede wszystkim zasługa świetnej gry odmienionego zespołu, który od tego roku ponownie może mówić o ambitnych planach. Minionego lata do Zacha Lavine’a i Nikoli Vucevicia dołączyli bowiem Lonzo Ball i DeMar DeRozan. Zespół stworzony z zawodników reprezentujących poziom godny występu w Meczu Gwiazd musi ciągnąć za sobą pewne konsekwencje. Zawodnicy nie są już pojedynczymi samcami alfa i niezależnie od chęci muszą odnaleźć nowe sposoby na dzielenie się piłką.

Ofiarą poświęceń padł m.in. 31-letni środkowy. W pierwszych ośmiu spotkaniach rozgrywek zasadniczych Vucević notował średnio 13,8 punktu, co jest dla niego najgorszym wynikiem od drugiego sezonu na parkietach NBA (13,1 punktu – 2012/13). Dokłada do tego 10,8 zbiórki, 4,5 asysty (rekord kariery), 1,4 przechwytu (rekord kariery) i 0,9 bloku na mecz, co choć robi wrażenie, to nijak ma się do statystyk „wykręcanych” przez niego w Orlando (24,5 punktu i 11,8 zbiórki w 44 meczach w 2020/21). Co ciekawe, Vucević spędza na parkiecie średnio 34,4 minuty, co również stanowi rekord jego dotychczasowej kariery.

Czarnogórski środkowy nie ma jednak problemu z ograniczoną rolą w zespole „Byków”, co wyraźnie podkreślił w rozmowie z Samem Smithem dla Bulls.com.

– Po prostu gramy w taki sposób, że to oni mają piłkę. Myślę, że jako duży gość tak najzwyczajniej jest, nasze życia są trudne – powiedział ze śmiechem Vucević. – Obwodowi mają więcej piłki. W porządku. Moja rola w tym jest taka, by dopasować się do tego wszystkiego. Jestem świadomy, że mogę nie notować takich liczb jak w Orlando, ale to całkowicie w porządku. Myślę, że chłopaki też to rozumieją, pracujemy nad tym. Wiemy oczywiście, że Zach (Lavine) i DeMar (DeRozan) to główni punktujący. Wydaję mi się, że po nich jest sporo możliwości dla wielu zawodników – dodał środkowy.

Dziś w nocy Bulls po raz drugi w tym sezonie przegrali z Philadelphia 76ers. Vucević zanotował co prawda double-double (11 punktów, 11 zbiórek), ale miał ogromne problemy ze skutecznością i spudłował aż 6 z 7 prób zza łuku. Kluczem do sukcesu „Byków” będzie zatem nie tylko poświęcenie swoich dotychczasowych linijek statystycznych, ale również odnalezienie odpowiedniego systemu i rytmu gry, w którym Chicago będą stwarzać najwięcej zagrożenia.

– Oczywiście moja rola w ofensywie jest nieco inna niż ta, którą miałem tu w zeszłym roku i w Orlando. Mamy więcej talentu i gości, którzy mogą punktować, przez co w ataku wszystko jest dla mnie trochę inne. Próbuję różnych rzeczy, podania, zbiórki w obronie. Mogę wpłynąć na grę na wiele sposobów, zasłony, robienie innych rzeczy, byle pomóc drużynie – dodał Vucević.

Kolejn mecz Chicago Bulls rozegrają w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego. Rywalem podopiecznych Billy’ego Donovana będą Brooklyn Nets z Kevinem Durantem i Jamesem Hardenem.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments