Kilka klubów NBA nadal posiada wakat na stanowisku głównego trenera zespołu. Wśród nich są Portland Trail Blazers oraz Orlando Magic, którzy w poszukiwaniach nowego szkoleniowca zwrócili się w tą sam stronę. Na ich celowniku znalazła się Becky Hammon.
O powszechnym zainteresowaniu, którym cieszy się Becky Hammon wśród klubów najlepszej koszykarskiej ligi świata poinformował Shams Charania. Według niego, Portland Trail Blazers oraz Orlando Magic zaproponowali aktualnej członkini sztabu San Antonio Spurs wstępne spotkania, na których ocenią jej ewentualną przydatność dla swoich zespołów. Jeżeli któraś z drużyn ostatecznie zdecydowałaby się na kandydaturę Hammon, 44-latka zapamiętana zostałaby jako pierwsza kobieta na stanowisku głównego trenera klubu NBA.
Warto przypomnieć, że Hammon już w tym sezonie trwale zapisała się na kartach historii ligi. Jako pierwsza kobieta poprowadziła drużynę w oficjalnym spotkaniu, czym zasłynęła na całym koszykarskim świecie. – To osoba, która ma bardzo duże umiejętności i z łatwością mogłaby pełnić obowiązki głównego trenera w NBA. To wydaje się dla mnie oczywiste. Ona wie jak to się robi. – mówił o niej sam Gregg Popovich. Jednakże warto też wspomnieć, że Becky Hammon już w poprzednich latach kilkukrotnie brała udział w podobnych rozmowach. Mimo że za każdym razem kończyły się one fiaskiem, asystentka Spurs, razem z Dawn Staley (aktualną trenerką żeńskiej kadry USA), jest nadal wymieniana jako główna kandydatka, mająca rozpowszechnić trend obecności kobiet na najważniejszych stanowiskach w NBA.
Hammon pełni funkcję asystentki w San Antonio Spurs od 2014 roku. Wcześniej przez 16 sezonów grała w WNBA, najpierw w barwach New York Liberty, a później San Antonio Stars. W 2011 roku została wcielona do składu WNBA’s Top 15 Team, który skupia 15 najlepszych zawodniczek w historii ligi.