Zaraz po tym, gdy Caris LeVert trafił do Indiany, zespół zlecił testy medycznego, które wykazały coś niepokojącego na nerce gracza. Zanim zadebiutuje w koszulce nowego zespołu, musi mieć pewność, że nic nie zagraża jego zdrowiu.
Po wykonaniu prześwietlenia, lekarze na lewej nerce Carisa LeVerta dostrzegli pewną masę, która musi zostać dokładnie zbadana w celu odpowiedniego zdiagnozowania. To oznacza, że dopóki zawodnik nie otrzyma od drużyny zielonego światła do gry, pozostanie wyłączony z wszelkich aktywności. Z tego powodu Brooklyn Nets musieli wzmocnić transfer odsyłając do Pacers dodatkowe wybory w drafcie.
– W imieniu własnym oraz mojej rodziny, chciałbym podziękować Indianie Pacers za pomoc i wsparcie – czytamy w oświadczeniu zawodnika. – Jestem wdzięczny za to, jak dokładnie podeszli do testów medycznych i nie mogę się doczekać aż dołączę do drużyny i stanę się częścią tego wspaniałego zespołu – dodał. LeVert został włączony do wymiany pomiędzy czterema drużynami z 13 stycznia tego roku.
– Pozyskalismy Carisa przede wszystkim z uwagi na to, że jest utalentowanym młodym człowiekiem – mówi Kevin Pritchard, generalny menadżer Indiany Pacers. – Jego umiejętności koszykarskie mówią same za siebie. Przed nim wspaniała kariera. Wspieramy Carisa w procesie, przez który teraz przychodzi i dołączy do nas tak szybko, jak to będzie możliwe – dodał. LeVert w rotacji nowej drużyny powinien przejąć minuty wytransferowanego do Houston Rockets Victora Oladipo.
W 12 meczach bieżącego sezonu rozegranych w koszulce Brooklyn Nets, wychowanek Michigan notował na swoje konto średnio 18,5 punktu, 4,3 zbiórki i 6 asyst trafiając 43,5 FG% oraz 34,9 3PT%. W sezonie 2019/20 LeVert zanotował ogromny postęp i bardzo mocno podbił swoją transferową wartość. Nets czekali, aż w końcu pojawiła się możliwość przehandlowania zawodnika w wymianie za Jamesa Hardena.