Brooklyn Nets mają jeszcze miejsce w swojej rotacji i niewykluczone, że dadzą szansę Jaredowi Sullingerowi, który od początku swojej kariery walczy z brakiem regularność oraz złymi nawykami żywieniowymi. Wysoki twierdzi, że nie pokazał jeszcze wszystkiego i czeka na stosowną szansę.
W drafcie 2012 Boston Celtics postawili na Jareda Sullingera z 21 wyborem w pierwszej rundzie draftu. W trakcie gry dla C’s notował średnio 12 punktów, 8 zbiórek. Nie dostarczał jednak regularności, więc co chwilę pojawiał się w transferowych pogłoskach. Po sezonie 2015/2016 Boston rozstał się z zawodnikiem i ten w minionych rozgrywkach zagrał tylko 11 meczów dla Toronto Raptors.
Potem zmuszony był poddać się operacji stopy i stracił resztę rozgrywek. Wraca do pełni sił i ostatnio pojawiło się zdjęcie Sullingera trenującego z nowym zawodnikiem Brooklyn Nets – D’Angelo Russellem. Agent Sully’ego – David Falk potwierdził, że zespół zastanawia się nad zatrudnieniem wysokiego, ale jak dotąd nie podjęto żadnej decyzji. Nets mają jeszcze jedno wolne miejsce w rotacji na sezon 2016/2017.
Here the pic from yesterday enjoy Nets fans. @dbearak @BrookLinNets7 pic.twitter.com/2dolTiZAQq
— coolaidmorgan1 (@BKNETSFOREVER) 29 sierpnia 2017
25-latek nadal ma wiele do udowodnienia. Powoli wkracza w najlepszy okres swojej kariery i jeśli tylko będzie trzymał odpowiednią wagę i uniknie kolejnych urazów – może być bardzo solidnym wsparciem w rotacji trenera Kenny’ego Atkinsona. Pierwszy szkoleniowiec Nets słynie ze swojej indywidualnej pracy z zawodnikami, więc niewykluczone, że byłby dobrym mentorem dla Jareda. – Jestem wielkim fanem trenera Atkinsona. Potrafi odpowiednio zmotywować. Poza tym Nets mają świetny ośrodek – mówi David Falk.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Podcast PROBASKET 009: Wymiana Irving – Thomas, EuroBasket 2017 i Adam Wójcik
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET