Nachodzące lato będzie kluczem dla Nicolasa Claxtona. Za kilka miesięcy zostrzygnie się gdzie 23-latek zagra w kolejnym sezonie. Czy zawodnik pozostanie w Nowym Yorku? Okazuje się, że Brooklynn Nets mają już względem niego pewne plany.
Przed Nicolasem Claxtonem miesiące, które zaważą o jego najbliższej karierze. Podkoszowy latem stanie się zastrzeżonym wolnym agentem. Oznacza to, że jeżeli któryś z zespołów zdecyduje się złożyć 23-latkowi propozycję, Brooklyn Nets będą mogli ją wyrównać i w ten sposób pozostawić go u siebie na kolejne lata.
Jak donosi Sean Deveney z portalu Heavy.com, jeżeli oferta nie okaże się horrendalnie wysoka, ekipa z Nowego Yorku zdecyduje się podpisać zawodnika na kolejne lata. – Claxton nie dostanie więcej niż średniego poziomu wynagrodzenia. W grę wchodzą drużyny takie jak Charlotte czy Chicago. Jednak jeżeli zaproponują oni zawodnikowi ofertę, Nets nie będą mieli problemu z jej wyrównaniem – wspomina dziennikarz.
W grę ma wchodzić około 35 mln dolarów za 3 lata gry. – Nets nie są przekonani, że Claxton będzie ich przyszłością. Za taką kwotę będą jednak chcieli go zatrzymać, ponieważ wiedzą, że w najgorszym wypadku będą mogli sprzedać zawodnika w przyszłym sezonie. Ale Sean (Marks) wierzy w rozwój i nie zamierza rezygnować z podkoszowego tak szybko – dodaje Deveney.
Na przestrzeni swojej dotychczasowo trzyletnie kariery na parkietach NBA Claxton poprawiał się z sezonu na sezon. W tegorocznych rozgrywkach notował średnio prawie 9 punktów i ponad 5 zbiórek na mecz. Cenione są jego walory defensywne, jednak aby zaistnieć w najlepszej lidze świata, zawodnik musi powiększyć swój warsztat ofensywny. Inna sprawa, że w drużynie Nets nie miał ku temu zbyt dużej swobody.
Czy widziałeś już najnowszy podcast PROBASKET Live?