Cleveland Cavaliers znajdują się już na ostatniej prostej przed awansem do playoffów. Drużyna z Ohio kilka dni temu zapewniła sobie pierwszy od 25 lat awans do postseason bez LeBrona Jamesa. Wiele wskazuje na to, że w pierwszej rundzie rywalizacji zespół zmierzy się z New York Knicks, na co mocno liczy Donovan Mitchell.
– Sądziłem, że jeżeli tego lata zmienię klub to trafię do Knicks – przyznał na wprowadzającej konferencji prasowej do Cleveland Cavaliers Donovan Mitchell. Losy zawodnika długo były łączone z ekipą z Nowego Yorku, która przez swoje możliwości płacowe oraz wielokrotne próby skuszenia do siebie gwiazd była naturalnym kierunkiem dla pragnącego posmakować wielkiego koszykarskiego rynku Mitchella. Całość potęgował fakt, że obrońca pochodzi ze znajdującego się w stanie New York Elmsford.
– Kto za dzieciaka nie marzył, aby zagrać w play-offach w swoim rodzinnym mieście? Nie chciałbym w pierwszej rundzie zmierzyć się z nikim innym, niż Knicks. Traktuję to jako dalsza część fabuły, mojej kariery. Czymś wyjątkowym byłoby granie przed rodziną i przyjaciółmi, z drużyną, która oglądałem dorastając – przyznał w rozmowie ze Stefanem Bondym z New York Daily News Mitchell.
Na cztery mecze przed zakończeniem sezonu Cavaliers i Knicks zajmują obecnie 4. i 5. miejsce w Konferencji Wschodniej, których utrzymanie zagwarantuje im bezpośredni pojedynek w pierwszej rundzie playoffów. Cavs do wyprzedzających ich 76ers tracą już 3,5 meczu, a drużyna z Big Apple ma 2,5 spotkania przewagi nad sąsiadami z Brooklynu.
Przedsmak playoffowej rywalizacji otrzymaliśmy już w sobotę, gdy gospodarze Nowego Jorku pokonali wówczas ekipę z Ohio. Goście wystąpili bez walczącego z czasem, aby powrócić na postseason Juliusa Randle’a, którego brak 48 punktami zrekompensował Jalen Brunson. – Jest bardzo dużo materiału do analizy po tym meczu. Jeżeli damy się zdołować porażką, nie będziemy mieli czego szukać w playoffach – przyznał po ostatnim gwizdku krótko Donovan Mitchell.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter
Wspieraj PROBASKET
