Dwayne Wade, legenda zespołu Miami Heat, stwierdził ostatnio, że lider Utah Jazz, Donovan Micthell, powoli staje się gwiazdą tej ligi. Przyczyną tych słów były ostatnie występy zawodnika Jazz w pierwszej rundzie play-off przeciwko Nuggets.
Mecz numer cztery w rywalizacji Denver Nuggets oraz Utah Jazz zakończył się dziś nad ranem. Jazz po raz kolejny pokazali klasę, ogrywając trzeci raz drużynę prowadzoną przez Michaela Malone’a 129:127. Mimo że to zespół z Denver zakończył sezon zasadniczy wyżej w tabeli, to jak na razie nie mogą przełożyć tego na play-offy.
Jednym z głównych zawodników odpowiedzialnych za tak dobrą dyspozycję Jazz jest Donovan Mitchell. W ostatnim meczu zdobył aż 51 punktów, dokładają do tego 4 zbiórki i 7 asyst. Warto dodać, że po stronie Nuggets Jamal Murray zdobył 50 punktów, a ich rywalizacja dodawała emocji w spotkaniu.
@spidadmitchell Is becoming a superstar!
— DWade (@DwyaneWade) August 24, 2020
Dwayne Wade, czyli ikona zespołu Miami Heat, stwierdził otwarcie, że Donovan staje się zawodnikiem pokroju All-Stara. Jego znakomite występy w play-offach są tego znakomitym przykładem. W pierwszym spotkaniu trafił aż 57 punktów. Najmniej ,,oczek” na swoim koncie zanotował w meczu numer trzy, lecz Jazz i tak zdołali wygrać.
Sezon zasadniczy miał również bardzo udany. Rzucał średnio po 24 punkty na spotkanie. Dokładał do tego 4,3 asysty oraz 4,4 zbiórki na spotkanie. O tym, jak ważnym zawodnikiem jest w zespole, udowadniają play-offy. W tym momencie Jazz są o krok od wygrania z Nuggets, ponieważ prowadzą już 3:1.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Lakers gotowi na rozstanie z LeBronem! Ostatni sezon przed emeryturą?
- NBA: Kolejna gwiazda Thunder z nowym kontraktem!
- NBA: Widowiskowe starcie Coopera Flagga i Bronny’ego Jamesa. Co za końcówka!
- NBA: Giannis wypowiedział się na temat przyszłości. Co to oznacza dla Bucks?
- NBA: Dzięki jednemu trikowi Clippers stać i na Chrisa Paula, i na Bradleya Beala