LeBron James przyznał ostatnio, że po zdobyciu mistrzostwa w Cleveland poczuł się niczym GOAT. Zawodnik Los Angeles Lakers ma rzecz jasna prawo do wyrażania takich opinii, ale co na temat nazywania samego siebie najlepszym graczem w historii myśli Michael Jordan? Kiedyś już na to pytanie odpowiedział.
Michael Jordan on the ? tag. pic.twitter.com/dAGfxRcX4Z
— The Undefeated (@TheUndefeated) 2 stycznia 2019
To nagranie sprzed dziesięciu lat, które The Undefeated wypuścił poniekąd jako komentarz do ostatnich deklaracji LeBrona Jamesa. – Nie chcę, by nazywano mnie GOAT-em, bo to okazuje brak szacunku do Wilta Chamberlaina, Jerry’ego Westa i wszystkich graczy, którzy byli wielcy przede mną i przeciwko, którym nigdy nie zagrałem – mówi Jordan. – Trochę się wzdrygam, gdy słyszę GOAT w moim kontekście. To krępujące… nikt nie wie, bo nigdy nie miałem szansy się z nimi zmierzyć. Bardzo bym chciał, ale to niemożliwe. Gdy mówisz, że jestem lepszy od nich, to tylko twoja opinia. Akceptuję ją, ale gdybyśmy mnie o to spytał – nigdy bym nie powiedział, że jestem najlepszy w historii – dodał.
– To, co udało nam się dokonać w 2016 roku sprawiło, że poczułem wtedy, że jestem najlepszym graczem w historii NBA – przyznał LeBron James po meczu numer 7, który Cleveland Cavaliers wygrali na wyjeździe 93:89 z Golden State Warriors i zdobyli pierwszy tytuł w historii organizacji. James zdobył 27 punktów i dołożył 11 zbiórek, 11 asyst. Został wybrany MVP finałów.
– Byłem niesamowicie podekscytowany. Miałem łzy w oczach, bo tak ważne było dla mnie wygranie mistrzostwa dla Cleveland po 52 latach bez tytułu w żadnej z dyscyplin – powiedział LeBron. – Potem miałem czas, żeby się zatrzymać i zastanowić. Pomyślałem wtedy, że ta cała historia sprawiła, że jestem najlepszym graczem w historii. Tak się wtedy poczułem – stwierdził LBJ. – Wszyscy mówili jak to świetni są Warriors, bo przecież wygrali 73 mecze i może są najlepszą drużyną w historii. My potrafiliśmy zrobić coś wyjątkowego. Pierwszy raz w karierze pomyślałem, że dokonałem czegoś wyjątkowego. To był ten moment – tłumaczył LeBron.
Oczywiście, że LBJ ma prawo do takiej opinii i niewykluczone, że faktycznie jest najlepszym graczem w historii koszykówki. Nigdy jednak nie będziemy w stanie tego ocenić nie mając żadnych wątpliwości. James lubi wchodzić w tę konwersację, Jordan zawsze jej unikał i gdy już musiał udzielić odpowiedzi, udzielał takiej, która w bardzo precyzyjny sposób tłumaczyła jego punkt widzenia. James także nie uważa, że jest GOAT-em. Powiedział tylko, że w tamtym konkretnym momencie tak właśnie się poczuł.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
NBA: LeBron James poczuł, że jest najlepszym koszykarzem w historii!
NBA: Kto jest najlepszym koszykarzem w historii? Czy GOAT istnieje?
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.