Właściciel Dallas Mavericks – Mark Cuban – osobiście postanowił pomóc byłemu zawodnikowi NBA, Delonte Westowi. Cuban odebrał zawodnika z jednej ze stacji benzynowej w Teksasie i zawiózł do pobliskiego hotelu.
West nie może odnaleźć się po zakończeniu kariery, ostatnio wyszło na jaw, że cierpi na chorobę afektywną-dwubiegunową. Przypomina wrak człowieka. Niedawno został pobity na autostradzie. Widziany był również ze znakiem, który sugerował, że chce dostać się do Dallas.
Cuban chciał się skontaktować z Westem już od kilku dni, w końcu ta sztuka się mu udała. Były zawodnik w końcu zgodził się na spotkanie z właścicielem Mavs.
Amerykańskie media informują o tym, że rodzina Westa desperacko starała się w ostatnich miesiącach wysłać go na leczenie. Wydaj się, że teraz jest gotwy podjąć takie kroki. Cuban zaoferował, że pokryje koszty leczenia. West występował w barwach Mavericks w sezonie 2011/12.
Pomocną dłoń chcą również wyciągnąć Doc Rivers, Jameer Nelson oraz inny ludzie związani z NBA. Na tn moment Cuban nie skomentował całej sprawy.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Jeremy Sochan podsumował kolejny sezon w lidze
- NBA: Debiutant z Grizzlies zapisał się w historii. Gwiazdor tym razem wolał zostać w cieniu.
- NBA: Wielki wyczyn Curry’ego. Znalazł się w elitarnym TOP 10
- Wyniki NBA: Gordon na zwycięstwo – i to wsadem! Zaskoczenie w San Francisco
- NBA: Wielka noc gracza Bucks. Wyrównał klubowy rekord!