Po transferze Buddy’ego Hielda Philadelphia 76ers dokonują kolejnego wzmocnienia z nadzieją, że Joel Embiid zdąży wrócić do zdrowia i szczytowej formy jeszcze w tym sezonie. Do Miasta Braterskiej Miłości przenosi się Kyle Lowry, którego kontrakt z Charlotte Hornets zostanie wykupiony.
Do niedawna Kyle Lowry reprezentował barwy Miami Heat, gdzie trafił w 2021 roku po dziewięciu latach i mistrzowskim tytule wywalczonym z Toronto Raptors. W bieżących rozgrywkach 37-letni rozgrywający wystąpił w 37 spotkaniach, w których zdobywał średnio 8,2 punktu, 3,5 zbiórki, 4 asysty oraz 1,1 przechwytu na mecz, trafiając 42,6% z gry oraz 38,5% zza łuku.
Tegoroczny sezon nie układa się jednak do końca po myśli Heat i choć w poprzednim sezonie jako „ósemka” Konferencji Wschodniej udało im się dotrzeć do wielkiego finału NBA, to Pat Riley zdawał sobie sprawę, że nie obejdzie się bez wzmocnień. Z tego właśnie powodu do Miami trafił Terry Rozier z Charlotte Hornets, a w drugą stronę powędrował właśnie Lowry.
Włodarze i sztab szkoleniowy Szerszeni nie wiązali jednak swojej przyszłości z 37-latkiem i zgodnie z zapowiedziami tamtejszych mediów pozostałości jego kontraktu (10,6 z 29,7 mln dol.) zostaną wykupione. Lowry nie musiał jednak długo szukać nowego pracodawcy. Minionej nocy Adrian Wojnarowski z ESPN poinformował, że weteran dołączy do Philadelphia 76ers.
Przenosiny Lowry’ego do Philly są wyjątkowe pod wieloma względami. Rozgrywający urodził się właśnie w Filadelfii i tam też reprezentował barwy licealnego zespołu szkoły Cardinal Dougherty. Następnie na dwa lata dołączył do Villanova Wildcats, drużyny akademickiej ligi NCAA, która należy do „Philadelphia Big Five” – pięciu czołowych programów koszykarskich tamtego regionu. Była to dla niego furtka do NBA, do której trafił jako 24. wybór Draftu 2006.
Podpisanie kontraktu z Sixers oznacza dla Lowry’ego także ponowną współpracę z Nickiem Nurse’em, z którym w Toronto Raptors sięgał po mistrzowski tytuł. Wojnarowski podkreśla również, że 37-latek już od dłuższego czasu liczył na możliwość gry w trykocie 76ers właśnie z uwagi na swoje pochodzenie.
Lowry zwiąże się z Sixers umową do końca bieżącego sezonu, za którą zainkasuje 2,8 mln dol. Jego przyszłość po zakończeniu rozgrywek stoi jednak pod znakiem zapytania. Usługami 37-latka zainteresowani byli również Chicago Bulls i New Orleans Pelicans, którzy mogą teraz bacznie śledzić losy zawodnika przed letnim okienkiem.
Wspieraj PROBASKET
