Czy spektakularny projekt pt. Wielkie Trio Brooklyn Nets czeka nieuchronna katastrofa? Stworzony przed rokiem gigant zaczyna chwiać się w posadach. Kevin Durant leczy kontuzję, Kyrie Irving raz jest, raz go nie ma, a James Harden po cichu szuka nowej przystani. Po skazanej na sukces drużynie nie ma już śladu, a jej rozpad wydaje się tylko kwestią czasu. Narastające plotki o rychłym odejściu Hardena nie najlepszej atmosfery z pewnością nie poprawiają.
Temat przyszłości Jamesa Hardena wraca jak bumerang. W ostatnim podkaście PROBASKET Live sprawę gwiazdora Brooklyn Nets poruszyli Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki (fragment poniżej lub na YouTube tutaj). Dziś w przededniu transferowego deadline’u spekulacje na temat losów byłego lidera Rockets wciąż nie milkną, a ich dodatkowym paliwem okazują się coraz gorsze wyniki zespołu Steve’a Nasha.
* Okno transferowe zostanie zamknięte w czwartek 10 lutego o godz. 21:00 naszego czasu.
Choć Harden o wymianę nie poprosił, jego intencje wydają się oczywiste. Były lider Houston Rockets odrzucił w październiku możliwość podpisania trzyletniej, wartej 161 milionów dolarów umowy, co oznacza, że latem wejdzie na rynek wolnych agentów. Popularny Broda zachował jednak możliwość skorzystania z wartej 47 milionów dolarów opcji zawodnika na sezon 2022/23. Jak donosi Jake Fischer z Bleacher Report, gwiazdor Nets narzeka na życie w Nowym Jorku i poważnie rozważa możliwość zmiany otoczenia.
Harden rzekomo wyżej cenił sobie życie w Teksasie niż na wschodnim wybrzeżu. Istotną rolę w narzekaniu gwiazdora mają odgrywać klimat oraz prawie 9-procentowy podatek, jaki lokatorzy Wielkiego Jabłka muszą oddawać do budżetu miasta. Dla porównania, w Teksasie taki podatek nie obowiązywał.
Rzecz jasna na rzekomą chęć odejścia gwiazdora z Brooklynu wpływ mają również kwestie czysto koszykarskie. Harden jest podobno mocno sfrustrowany rotacjami, jakie stosuje trener Steve Nash oraz rolą Kyriego Irvinga, który zawodnikiem Nets jest tylko na pół etatu. Otoczenie Brody zapewnia jednak, że gracz koncentruje się na obecnym sezonie i dlatego z pełnym zaangażowaniem zamierza walczyć o mistrzostwo.
Latem Harden nie powinien narzekać na brak ofert. W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski, że gracz mógłby stać się częścią transakcji sign-and-trade z udziałem innego gwiazdora ligi (Bena Simmonsa?). Przed tygodniem pisał o tym Michał Pacuda – więcej tutaj.
Według najnowszych informacji przekazanych przez Adriana Wojnarowskiego Nets w trakcie zamykającego się już wkrótce okienka transferowego nie zamierzają wykonywać żadnych ruchów transferowych, które obejmowałyby Hardena. Joe Tsai oraz Sean Marks liczą na pełne zaangażowanie gracza w obecnym sezonie i wciąż wierzą, że trio Durant-Irving-Harden będzie w stanie zapewnić im upragnione mistrzostwo. Czy taki scenariusz znajdzie potwierdzenie w rzeczywistości?
O Jamesie Hardenie na pewno porozmawiają dziś Krzysztof Sendecki i Michał Pacuda, bo o godz. 21:00 transmitowany będzie kolejny podcast PROBASKET Live.